- Zrobimy wszystko, aby pojechać do Poznania sprawić niespodziankę, na pewno mamy szansę zdobycia punktu bądź punktów w tym meczu - powiedział dla portalu www.lechia.gda.plKarol Piątek, kapitan Lechii. - Wychodzimy na boisko po to, żeby wygrywać. Na pewno się nie położymy tylko będziemy walczyć o jak najlepszy rezultat i już przed następnymi meczami zapewnić sobie utrzymanie. Chcemy udowodnić, że Lechia potrafi grać w piłkę nie tylko na swoim boisku - zapewnia zawodnik.
Z Lechem można wygrać!
Ale biało-zieloni nie stoją na straconej pozycji. Choć Lech ma aktualnie najmocniejszą jedenastkę w Polsce to są spore szanse na punkty w tym meczu. Po pierwsze, Kolejorz gra w kratkę z zespołami z dolnej części tabeli. Zawodnikom Franciszka Smudy brakuje koncentracji i często tracą punkty w meczu z teoretycznie słabszymi zespołami. Pokazują to ostatnie remisy z Arką Gdynia, ŁKS-em Łódź czy Ruchem Chorzów.
Po drugie, Lech ma bardzo wąską kadrę. Świadczy o tym fakt, że często pozycje obrońców muszą spełniać pomocnicy. Wielokrotnie w tym sezonie na pozycji bocznych defensorów grali skrzydłowi - Marcin Kikut i Jakub Wilk. Nie obcy jest także środek defensywy dla pomocnika Zlatko Tanevskiego.
Czy Buzała pomoże?
Niemniej, Lech to ciągle fantastyczni zawodnicy ofensywni. O Roberta Lewandowskiego boją się solidne kluby europejskie a napastnik regularnie gra i strzela gole dla reprezentacji. Bardzo dobrze grają inni kadrowicze, Rafał Murawski jest jednym z najlepszych środkowych pomocników w lidze a Sławomir Peszko ma fantastyczną technikę użytkową. Jeśli do tego dodamy solidnych stranierich - Manuela Arboledę, Semira Stilića oraz Ivana Djurdjevicia, mamy skład, który zasługuje na mistrzostwo.
Ale Lechia na pewno nie złoży broni. Ostatnie wyniki napawają optymizmem. Z Jagiellonią biało-zieloni zagrali bardzo mądrze i przede wszystkim składnie. Do tego z PZPN napłynęła fantastyczna wiadomość o tym, że z Lechem będzie mógł zagrać Paweł Buzała, który otrzymał kuriozalną czerwona kartkę w poprzednim spotkaniu.
Kadra na mecz z Lechem:
Bramkarze: Paweł Kapsa, Sebastian Małkowski.
Obrońcy: Krzysztof Bąk, Artur Andruszczak, Peter Cvirik, Hubert Wołąkiewicz, Jacek Manuszewski, Arkadiusz Mysona.
Pomocnicy: Marcin Kaczmarek, Marko Bajić, Damian Szuprytowski, Piotr Kasperkiewicz, Piotr Wiśniewski, Karol Piątek, Łukasz Surma, Andrzej Rybski.
Napastnicy: Paweł Buzała, Jakub Zabłocki, Maciej Kowalczyk.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
