Kiedy gdańskie siatkarki wygrywały na wyjeździe z AZS Białymstok i w Gdańsku z Winiarami Kalisz, było bardzo miło i sympatycznie. Ale wszystko szybko wróciło do normy. A nawet poniżej normy, bo po dwóch kolejnych słabych meczach Energa Gedania zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Polskiej Ligi Siatkówki.
Dzisiaj w Poznaniu powalczą o punkty z miejscowym AZS AWF, który wyprzedza gedanistki lepszym bilansem setów.To mecz z poddekstami wynikającymi z letniej sesji transferowej. Wówczas z Gdańska do Poznania przeniosły się wychowanki Gedanii Ewa Wiśniewska i Justyna Ordak. Natomiast odwrotny kierunek wybrała Ewa Ślusarz, a w Poznaniu grała też nie tak dawno Małgorzata Niemczyk. Na sentymenty trudno jednak liczyć, tym bardziej, że oba zespoły mają wyraźny deficyt punktowy. - Nie wiem jak Ewa zniesie stres związany z powrotem do hali, którą bardzo dobrze zna - zastanawia się trener Gedanii Leszek Milewski. - Natomiast Gosia ma na treningach coraz szybszą rękę.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?