W czwartek do późnych godzin popołudniowych ważyły się losy wyjazdu siatkarek Energi Gedania na mecz serii A pierwszej ligi w Muszynie. Powodem były choroby podstawowych, gdańskich zawodniczek.
Kiedy w piątek rozmawialiśmy z trenerem gdańszczanek, Jerzym Skrobeckim, drużyna była w drodze na południe Polski.
- Próbowaliśmy, ale nie udało się przełożyć spotkania. Nie pojechała z nami podstawowa zawodniczka, Berenika Tomsia. Choruje na grypę żołądkową i została w domu. Przez trzy dni pauzowała także kolejna siatkarka z "6", Agnieszka Drzewiczuk, ale ona zagra. Chociaż podobnie jak niektóre zawodniczki narzeka na przeziębienie - wyjaśnia Skrobecki.
Szkoleniowiec najbardziej żałuje, że choroby dopadły drużynę przed tak ważnym spotkaniem.
- Muszynianka prezentuje zbliżone umiejętności do naszych - dodaje. - W normalnej dyspozycji mielibyśmy szansę na zwycięstwo. A tak nie wiem czego się spodziewać po dziewczynach, skoro trenowaliśmy w niepełnym składzie. A podczas meczu zmuszony będę do zmiany w ustawieniu.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Znany muzyk przerywa dotychczasową karierę. Wydał specjalne oświadczenie
- Białe małżeństwo adoptowało czarnoskóre dzieci. Zrobili z nich "brygadę" niewolników
- QUIZ. Jak dobrze znasz film "Sami Swoi"? Sprawdź swoją wiedzę o kultowym filmie
- Viki Gabor prywatnie. Tak żyje i mieszka młoda piosenkarka z Krakowa