Sobotni koncert w klubie Żak ukazał prawdziwy talent i potencjał zespołu. A wszyscy, którzy bawili się w rytmach Łąki Łan z pewnością zapomnieli, że na dworze temperatura sięgała -10 stopni Celsjusza. Zespół Łan spowodował, że wszyscy bawiący się na koncercie poczuli się jakby byli na zielonej łące, będącej w galaktyce, gdzie pasą się kicające zające. Niestety nie zrozumie tego uczucia nikt z tych, którzy byli nieobecni na koncercie.
Wydarzenie było pełne pozytywnej energii, oraz humoru. Ani na chwilę nie pozwalało spokojnie stać. Zespół potrafi hipnotyzować, wprowadzać w niezwykły trans fantastycznej zabawy.
Łąki Łan dał odczuć wszystkim, że jest królem dobrej zabawy. Połączenie elektro, heavy, punk'a oraz funk'a dało wybuchową mieszankę dźwięków, które wyróżniają ten zespół z polskiej sceny muzycznej.
Przebrania, efekty świetlne, muzyka dochodzącą do najdalszych zakamarków ludzkiego mózgu, to wszystko uczyniło sobotni koncert najlepszym, który osobiście doświadczyłem.
Mogę otwarcie powiedzieć żałujcie, żałujcie wszyscy Ci, którzy nie znają mocy Łąki Funka.
Dodatkowo na pochwałę zasługuje support grający przed Łąki Łan, czyli CocoDraże. Zespół przez blisko godzinę rozgrzewał publikę dobrym i humorystycznym brzmieniem rock'a.
Doskonałe nagłośnienie w Żaku dodatkowo poprawiło klasę wydarzenia. Dźwięki się nie zlewały, a każde słowo wokalistów było bardzo dobrze zrozumiałe.
Ferie - informator | Opener 2010 | Narty w Trójmieście | Baltic Arena | Matura 2010 | Photo Day |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?