Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Energetyki" jak alkohol - tylko dla dorosłych. Nowe przepisy wchodzą w życie. Popierasz takie rozwiązanie? Długo oczekiwana zmiana

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
"Energetyki" jak alkohol - tylko dla dorosłych. Nowe przepisy wchodzą w życie. Popierasz takie rozwiązanie? Długo oczekiwana zmiana
"Energetyki" jak alkohol - tylko dla dorosłych. Nowe przepisy wchodzą w życie. Popierasz takie rozwiązanie? Długo oczekiwana zmiana 123rf
Dzieci i nastolatki tych napojów już nie kupią. W znowelizowanej i podpisanej przez prezydenta pod koniec sierpnia ustawie o zdrowiu publicznym znalazł się zapis zakazujący sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny (w ilości większej niż 150 miligramów na litr) osobom poniżej 18. roku życia.

Zakaz sprzedaży napojów energetycznych w szkołach. To długo wyczekiwana decyzja?

Zakaz sprzedaży energetyków osobom niepełnoletnim będzie obowiązywał nie tylko w szkolnych sklepikach i innych punktach handlowych na terenie jednostek systemu oświaty, ale również „na mieście” oraz w automatach. W tych ostatnich dlatego, że nie dają one możliwości weryfikacji wieku kupującego. Sprzedawca w sklepie będzie mógł zażądać okazania dowodu potwierdzającego wiek nabywcy.

Ustawa nakłada na producentów lub importerów napoju z dodatkiem kofeiny czy tauryny obowiązek oznaczenia opakowania wyrobu widocz-ną, czytelną i umieszczoną w sposób trwały informacją o treści „Napój energetyzujący” lub „Napój energetyczny”. Podmiot sprzedający takie napoje osobom poniżej 18. roku życia na terenie szkół, jednostek systemu oświaty oraz w automatach będzie podlegał karze grzywny do 2000 złotych.

Paradoksalnie, napoje energetyczne nadal będzie można reklamować.

- Głównym składnikiem „energetyków” jest kofeina. Dodana do nich tauryna (aminokwas), według producentów, ma działać odświeżająco - wyjaśnia prof. dr hab. Mariusz Siemiński, kierownik Katedry Kliniki Medycyny Ratunkowej GUMED oraz KOR w UCK. - Napoje te zawierają ponadto duże ilości cukru oraz innych substancji stymulujących ośrodkowy układ nerwowy, jak guarana, karnityna i syntetyczne witaminy.

Energy drinki kreowane są na „magiczne napoje” mające poprawiać kondycję fizyczną i psychiczną. W rzeczywistości energetyki najpierw - dzięki kofeinie i cukrom w składzie - pobudzają, a potem mogą powodować zmęczenie, drażliwość i niepokój.

Czy spożywanie napojów energetyzujących zawsze wiąże się z zagrożeniem zdrowia i życia młodych ludzi? Niekoniecznie, natomiast jeśli to spożycie zaczyna przybierać formy uzależnienia, to może być problem, który ujawni się dopiero po kilku, kilkunastu latach korzystania z tej formy „doładowania baterii” organizmu. A pokolenie ludzi codziennie sięgających po jedną lub kilka puszek „energetyków”.

Energy drink? To nie jest zwykły napój gazowany

- Stężenie substancji aktywnych w napojach energetyzujących jest - z jednej strony dużo wyższe niż w filiżance kawy, ale nie na tyle wysokie, by u młodego, zdrowego człowieka niecierpiącego na choroby współistniejące, wywołać stan nagłego zagrożenia zdrowotnego i doprowadzić do wizyty w oddziale medycyny ratunkowej - zastrzega prof. Mariusz Siemiński. - To się raczej nie zdarza. Podobnie, połączenie alkoholu z tego rodzaju napojami może sprzyjać większemu upojeniu, bo taki człowiek nie czuje, że jest pijany. Jest pobudzony energetykiem i myśli, że może dalej spożywać alkohol. W ten sposób doprowadza się do zatrucia alkoholowego, co jest już problemem.

Jak mówi lekarz, sam fakt połączenia alkoholu z napojem energetyzującym nie powoduje stanu niebezpiecznego dla zdrowia tego, kto taki miks konsumuje. Za to regularne wypijanie dwóch, trzech napojów energetyzujących dziennie przez wiele lat, może być na pewno źródłem problemów zdrowotnych ze względu na zawartość kofeiny i cukru. Może prowadzić młodych ludzi do otyłości, nietolerancji glukozy, cukrzycy itp.

- Natomiast nie jest to środek spożywczy, którego jednorazowa konsumpcja miałaby doprowadzić młodego człowieka do jakiegoś zagrożenia zdrowotnego - mówi prof. Siemiński.

Według autorów projektu zmiany Ustawy o zdrowiu publicznym w zakresie zakazu sprzedaży napojów z tauryną i kofeiną, osobom przed 18. rokiem życia dostęp do napojów energetyzujących w Polsce był i jest zbyt łatwy.

Rodzicom wydaje się, że to kolejny napój gazowany. Tymczasem - jak podkreśla rzecznik praw dziecka - kofeina, która jest znaczącym składnikiem energy drinków, jest substancją psychoaktywną. Picie napojów zawierających duże ilości kofeiny może być jedną z głównych przyczyn palpitacji serca, nadciśnienia tętniczego, padaczek, a w skrajnych przypadkach zatrzymania akcji serca prowadzącej do śmierci. Dawka powyżej 500 mg kofeiny (1,5 l napoju, który zawiera 30 mg kofeiny na 100 ml) powoduje wystąpienie działań ubocznych takich jak: nadpobudliwość psychiczna i fizyczna, nudności, osłabienie, wymioty, niemiarowość serca i przyspieszenie akcji serca, drgawki, a nawet porażenie ośrodka oddechowego.

Edukacja to za mało? Co dalej z rynkiem napojów energetyzujących?

Problem nadmiernego spożywania napojów energetyzujących i wynikających z tego negatywnych skutków dla zdrowia populacji, od dawna sygnalizowała Inspekcja Sanitarna.

- Tak naprawdę to stale prowadzimy działania informacyjne i edukacyjne w tym obszarze, upowszechniając wiedzę na temat spustoszeń, jakie te, niestety bardzo popularne, napoje mogą wywoływać w naszych organizmach - twierdzi dr Maciej Merkisz, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny. - W ostatnich latach publikowaliśmy dedykowane temu zagadnieniu materiały w mediach społecznościowych, a także organizowaliśmy spotkania z młodymi ludźmi, uczniami pomorskich szkół, podczas których uświadamialiśmy im zagrożenia, jakie niosą dla nich tzw. energetyki. Wskazywaliśmy zdrowe alternatywy. Współpracowaliśmy na tym polu ze specjalistami i naukowcami zajmującymi się problemem. Tak było między innymi podczas prowadzonego we współpracy z Gdyńskim Centrum Filmowym cyklu spotkań dla dzieci i młodzieży pt. „O co BIEGA - ZDROWA preLEKCJA W CENTRUM”, łączącego edukację w zakresie zdrowia z wrażeniami artystycznymi z projekcji filmów fabularnych. Jeden z bloków tematycznych, przygotowany wspólnie z Uniwersytetem Morskim w Gdyni, poświęcony został właśnie edukacji w zakresie szkodliwości napojów energetycznych. Przyjęcie było wręcz entuzjastyczne, temat wyraźnie poruszył i zainteresował młodych słuchaczy.

Działania edukacyjne Państwowej Inspekcji Sanitarnej na Pomorzu w zakresie szkodliwości „energetyków” z pewnością będą prowadzone nadal, temat jest bowiem bardzo istotny dla zdrowia publicznego.

- Wprowadzenie legislacyjnych ograniczeń dla handlu napojami energetycznymi, ograniczenie dostępu do nich dla najmłodszych stanowią bez wątpienia bardzo ważny krok w kierunku ograniczenia zdrowotnych skutków ich popularności. W kolejnej perspektywie połączenie edukacji i rozwiązań prawnych doprowadzi do wyraźnego spadku spożycia „energetyków”- uważa dr Merkisz.

Kołatanie serca i skoki ciśnienia. Jakie są objawy nadmiernego picia energy drinków?

Podobną nadzieję ma prof. Ludmiła Szymanowicz-Daniłowicz, ordynator II Kliniki Kardiologii i Elektroterapii Serca Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

- Jako kardiolog, w pełni się zgadzam z zakazem sprzedaży tak zwanych „energetyków” (czyli napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny) osobom poniżej 18 roku życia - deklaruje prof. Szymanowicz-Daniłowicz.

Według naszej rozmówczyni, preparaty te, mówiąc najprościej, pobudzają organizm, co ma na celu zwiększenie wydajności fizycznej i umysłowej oraz zmniejszenie senności. Stosowanie napojów zawierających te preparaty w nadmiernej ilości, prowadzi do wystąpienia szeregu negatywnych działań ubocznych.

- Mogą występować intensywne kołatania serca, skoki ciśnienia tętniczego krwi z bólami głowy, a także bardzo nieprzyjemne drżenia ciała - wylicza pani profesor. - W skrajnych przypadkach, zwłaszcza przy towarzyszącym odwodnieniu organizmu oraz nadmiernej utracie potasu i magnezu (co ma miejsce na przykład podczas upałów), mogą rozwinąć się poważne arytmie serca. Jedną z takich arytmii jest na przykład migotanie przedsionków, wymagające interwencji w warunkach szpitalnych, z czym niejednokrotnie miałam do czynienia w swojej praktyce klinicznej. Zamiast stosowania powyższych preparatów, młody człowiek powinien skoncentrować się na zdrowym stylu życia, uwzględniającym między innymi odpowiednie nawodnienie organizmu oraz reżim i długość snu. Dołączenie do tego rekreacyjnego sportu również przyczyni się do poprawy kondycji organizmu i zwiększenia wydajności nie tylko fizycznej, lecz też umysłowej.

Narkotyki, dopalacze, alkohol

- Z perspektywy oddziału ratunkowego młody człowiek spożywający napoje energizujące, jak na razie, nie jest problemem - potwierdza dr Piotr Rychlik, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu im. Kopernika w Gdańsku, w którym funkcjonuje również SOR dziecięcy. - Może dwukrotnie widziałem na SOR-ze młode osoby, które czuły się źle, bo miały kołatanie serca, które nie przechodziło - szacuje lekarz. Jego zdaniem, problem jako taki jednak istnieje, bo młodzi ludzie z energetyków chętnie korzystają, a nie są one obojętne dla zdrowia, gdy ich konsumpcja staje się nawykiem.

- Natomiast na SOR-ze - w kontekście takich niebezpiecznych używek, które potrafią mi młodego człowieka przywieźć do szpitala - bardzo groźne są różnego typu środki psychoaktywne: narkotyki, dopalacze oraz… alkohol. Nie oznacza to jednak, że codziennie leży u mnie jakiś pijany dzieciak, ale np. w okresie wakacyjnym, na co drugim dyżurze trafiał do nas jeden taki młody człowiek. - dodaje dr Piotr Rychlik. - Dla mnie, jako lekarza medycyny ratunkowej, największym problemem jest spożywanie przez młodych ludzi alkoholu i środków psychoaktywnych zawartych w rozmaitych lekach oraz samookaleczenia, których dokonują pod ich wpływem młode osoby z zaburzeniami osobowości.

A jak zapotrzebowanie młodych konsumentów na napoje energetyczne postrzegają ci, którzy są „najbliżej klienta”?

W jednej z Żabek przy alei Niepodległości w Szczecinie nie da się nie zauważyć napojów z klasycznym logo marki produkującej takie napoje. Są wyeksponowane i widoczne. Jak widać, w tej polskiej sieci małych sklepów przestrzegają zasad merchandisigu. Monster i Redbull znajdują się bliżej kas i są umieszczone w małych regałach o wysokości do 150 centymetrów. Młoda dziewczyna, którą pytam o popularność energetyków szczególnie wśród nieletnich przyznaje, że „towar dobrze się sprzedaje” ale nie „ma lidera wśród tych wyjątkowo niezdrowych napojów”. - Przynajmniej u nas. Sprzedajemy te najbardziej popularne, mniej więcej po równo - dodaje. Dyskusję kończy jeden z klientów: - Dzieciaki piją tego więcej niż dorośli małpek.

Warto wiedzieć. Statystyki dotyczące spożywania napojów energetyzujących szokują

Jak wynika z danych opublikowanych przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA):

  • po napoje energetyczne sięga więcej chłopców niż dziewczynek,
  • co piąte dziecko w wieku 6-10 lat spożyło napój energetyczny min. raz w roku,
  • dzieci w wieku 3-10 lat wypijają średnio 0,49l napoju energetycznego tygodniowo ,
  • 56% dzieci deklaruje wypicie 1 szklanki tygodniowo, 24% 2 szklanki oraz 7% ponad 4 szklanki tygodniowo,
  • u młodzieży te wartości są znacznie wyższe,
  • 67% nastolatków (12-20 lat) spożywa napoje energetyzujące, w tym 16% dość często.

W skład napojów energetyzujących wchodzą: kofeina, tauryna, inozytol, cukry proste, witaminy z grupy B, substancje aromatyzujące, dwutlenek węgla, substancje konserwujące i regulatory kwasowości. Ponadto, w zależności od producenta, ekstrakt z guarany, glukuronolakton czy wyciągi z ziół (np. żeń-szeń i miłorząb japoński).

Wartość energetyczna napojów energetyzujących wynosi około 45 kcal/100 ml, a zawartość cukrów prostych około 10 g/100 ml napoju. W Polsce zawartość kofeiny w napojach energetyzujących wynosi najczęściej 80 mg/250 ml, tauryny - w granicach 500-1000 mg/250 ml.

Sonda "Dziennika Bałtyckiego"!

Trwa głosowanie...

Czy popierasz zakaz sprzedaży napojów energetyzujących osobom poniżej 18 roku życia?

Dziennik Bałtycki

Zobacz również w serwisie dziennikbaltycki.pl!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto