Ergo Arena i stadion już bez korków. Będzie dłuższa „zielona fala”

Największe wydarzenia sportowe i muzyczne mają w końcu przestać być zmorą trójmiejskich kierowców. Nad sprawnym wydostaniem się widzów z Ergo Areny i stadionu Energa Gdańsk czuwać będą już nie policjanci, ale program „Sport”, działający w ramach systemu Tristar.

Dyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni - Mieczysław Kotłowski - zapewniał na początku tego roku, że już w marcu horror komunikacyjny przy Ergo Arenie i stadionie skończy się. Parę lat temu proponowanym przez władze Gdańska rozwiązaniem problemu korków przy Ergo Arenie była rozbudowa ul. Gospody. Miały tu powstać dwie jezdnie, po dwa pasy w obie strony. Inwestycję zablokowały jednak liczne protesty spółdzielni mieszkaniowych na Żabiance. Teraz wydaje się, że znaleziono wreszcie kompromisowe rozwiązanie.

Stacjonarne defibrylatory na gdańskim stadionie i Ergo Arenie [ZDJĘCIA]

Od początku lutego trwają bowiem testy nowych ustawień sygnalizacji świetlnej. przy hali. Dotychczas wyjazd z parkingu przy Ergo Arenie po nawiększych imprezach jak np. koncert Lenny’ego Kravitza, zajmował nawet godzinę czasu. Podobnie, chociażby po meczach reprezentacji polski w piłce nożnej, sytuacja wyglądała przy stadionie.

- Obecnie z parkingu gdańsko-sopockiej hali nawet po wydarzeniach z dużą frekwencją publiczności można wyjechać w przeciągu 20-25 minut. Ci, którzy kierują się istniejącym fragmentem Drogi Zielonej w stronę al. Grunwaldzkiej, mają teraz do dyspozycji na tym odcinku 118 sekund zielonego światła, wcześniej było to ledwie 15 sekund. Cały cykl na skrzyżowaniu przy Ergo Arenie wydłużony został natomiast z 80 do 180 sekund. To właśnie ta „zielona fala” pozwoliła na skrócenie czasu opuszczania parkingu przez gości Ergo Areny nawet o 40 minut - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek rzecznik prasowy gdańskiego ZDIZ.

Dzięki zmianom po nawet największych imprezach w hali widzowie rozjeżdzają się teraz swobodnie na rondzie przy Arenie, również dzięki temu, że w godzinach wieczornych ruch na al. Grunwaldzkiej jest raczej umiarkowany.

Mniej zadowoleni są mieszkańcy sopockiej ul. Łokietka. Po każdej imprezie w Ergo Arenie ulica jest zamykana na czas rozładowania zatorów. Wracający do swoich domów mogą się do nich dostać tylko jadąc dookoła Wyścigów, przez al. Niepodległości. Ich sytuacji program „Sport” nie poprawi, a mieszkańcy narzekają przede wszystkim na braku odpowiedniego oznakowania okolicy w czasie imprez w Ergo Arenie.

Dłuższe zielone światła testowane są także w ostatnich tygodniach przy Energa Stadionie Gdańsk. Wcześniej przy okazji największych imprez sygnalizacja na ulicach wokół obiektu funkcjonowała w trybie awaryjnym, a ruchem kierowali policjanci.

Nową organizację sygnalizacji świetlnej wprowadzono na skrzyżowaniach ul.Marynarki Polskiej z Żaglową, Marynarki Polskiej z Reja, Hallera z Kościuszki oraz Hallera z Nową Uczniowską. Efekty zmian odczuli ostatnio kibice Lechii podczas pierwszego meczu rundy wiosennej z Podbeskidziem Bielsko-Biała .

- To nie był hitowy mecz, więc frekwencja jeszcze nie była bardzo duża. Ja jednak na Lechię zawsze jeżdzę samochodem i odczułem sporą różnicę. Wyjazd był dużo sprawniejszy niż jeszcze w zeszłym roku - mówi pan Mateusz, kibic z Sopotu.

„Zielona fala” na skrzyżowaniach wokół stadionu zwiększona została o kilkadziesiąt sekund. Pierwszym poważnym testem dla nowego ustawienia sygnalizacji przy Energa Stadionie Gdańsk będzie jednak za pewne dopiero mecz naszych piłkarzy z Holendrami 1 czerwca, kiedy to samochodami zjadą nad morze kibice z całego kraju.