Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ergo Arena nie ma operatora, ale będzie zarabiać

Kamila Grzenkowska
Ergo Arena nie będzie miała operatora; przynajmniej do końca tego roku - zdecydowali prezydenci Gdańska i Sopotu. Przez ostatnie miesiące miasta prowadziły negocjacje z amerykańską firmą SMG (jej zadaniem miało być pozyskiwanie i organizowanie imprez w EA), jednak, jak już wcześniej sugerował prezydent Sopotu, oferta złożona przez Amerykanów okazała się dla obu miast niekorzystna i umowy ostatecznie nie podpisano.

- SMG nie gwarantowała zysków, ale chciała otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 3,5 mln złotych rocznie. Doradztwo typu "uda się albo się nie uda" nie może mieć miejsca. To, co zaproponowała nam amerykańska firma, świadczy, że nie traktowali nas poważnie - tłumaczył wczoraj Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Niewykluczone jednak, że operator hali zostanie wyłoniony w przyszłym roku. Wszystko zależy od tego, czy i jaką ofertę złożą zainteresowane firmy. Wczoraj ogłoszono międzynarodowy konkurs na menedżera, którego zadaniem będzie m.in. pozyskiwanie imprez dla Ergo Areny. Prezydent Sopotu nie chciał zdradzić, na jakie honorarium miasta są przygotowane, przyznał jednak, że będzie ono z pewnością wyższe niż zarobki prezydentów Gdańska i Sopotu razem wzięte.

Ściąganiem do EA imprez, na razie, zajmuje się miejska spółka. Podczas wtorkowej konferencji Magdalena Sekuła, prezes zarządu hali, zaprezentowała kalendarz z kilkudziesięcioma wydarzeniami, które w EA mieć będą miejsce jeszcze w tym, a także w 2011 i 2012 roku.

Dzięki temu, że nie podpisano umowy z SMG, miasta zaoszczędziły 3,5 mln złotych. Magdalena Sekuła przyznała, że budżet hali na ten rok domyka się. Czy to oznacza, że do hali nie trzeba będzie dopłacać?

- Daliśmy spółce kapitał założycielski w wysokości 1,7 mln zł. W budżecie Sopotu na przyszły rok nie będzie dodatkowych pieniędzy na halę. Być może w 2012 roku będzie dopłata w wysokości 100-500 tys. złotych - mówi Jacek Karnowski.

- Po dwóch miesiącach funkcjonowania obiektu znamy jego realne koszty. Wiemy też, z czego czerpać dochody - zapewnia Magdalena Sekuła.

Od otwarcia hali, 18 sierpnia, na organizowanych tu koncertach i meczach obiekt gościł ponad 50 tys. osób. Poza meczem otwarcia (siatkarzy z reprezentacji Polski i Brazylii) oraz koncertem symfonicznym dla mieszkańców (bilet kosztował symboliczne 2 zł), hala wystawiała organizatorom imprez faktury na kwoty 50- 60, a nawet 80 tys. złotych za każdą dobę. Obiekt będzie też zarabiał na parkingach i obiektach gastronomicznych.

Do wczoraj można było składać oferty na prowadzenie parkingu. Do końca listopada powinien zakończyć się przetarg na firmę zajmującą się prowadzeniem gastronomii w obiekcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto