EuroBasket 2009: Francja pokonała Rosję (69:64)

Rosjanie nie potrafili znaleźć metody na dobrze dysponowanych Ronny'ego Turiafa i Borisa Diawa. W związku z tym przegrali z reprezentacją Francji 64:69 i tym samym "trójkolorowi" przeszli przez pierwszą część mistrzostw bez porażki.

Francja rozpoczęła spotkanie dużo spokojniej niż w poprzednich dniach turnieju. Od początku starał się Parker - podawał pod kosz do Turiafa lub sam indywidualnie penetrował. Robił to jednak zbyt często i dwa razy został zablokowany przez Mozgowa. Po jednym z tych bloków, kiedy Parker niebezpiecznie upadł na parkiet, rezerwowi reprezentacji Francji zbyt głośno dyskutowali z sędziami i zostali ukarana przewinieniem technicznym.

- To był mecz, w którym musieliśmy utrzymać koncentrację przez czterdzieści minut. Spotkanie było bardzo trudne i fizyczne - powiedział Ronny Turiaf.

- W dzisiejszym spotkaniu lepiej dzieliliśmy się piłką. Dzięki temu Boris Diaw dobrze rzucał, ale też podawał do innych zawodników - podkreślił trener Vincent Collet.

To był jak dotychczas najlepszy mecz Francuzów na EuroBaskecie w Polsce. Francuzi zdominowali walkę pod koszami, a w decydujących momentach zdecydowanie mogli liczyć na  Parkera, Diawa i Turiafa.

- Graliśmy w obronie tak jak wczoraj w meczu z Łotwą, ale dużo lepiej rzucaliśmy. Przez cały mecz kontrowaliśmy to, co chcemy zrobić na parkiecie. Ponadto dominowaliśmy pod koszami - podsumował mecz Collet.

Francja - Rosja 69:64 (15:17, 19:18, 18:16, 17:13)

Francja: Boris Diaw 19, Ronny Turiaf 18, Tony Parker 17, Nando de Colo 7, Aymeric Jeanneau 3, Alain Koffi 2, Ali Traore 2, Florent Pietrus 1, Nicolas Batum 0.

Rosja: Kelly Mc Carthy 13, Nikita Kurbanow 12, Witalij Fridzon 11, Timofiej Mozgow 8, Anton Ponkraszow 7, Aleksiej Zozulin 6, Andriej Woroncewicz 5, Siergiej Bykow 2, Siergiej Monia 0.

EuroBasket 2009:** relacje, wyniki, zdjęcia z ME w koszykówce **