Euroliga: Prokom przegrał z Olimpiakosem

Pierwsza kwarta spotkania była bardzo wyrównana i zapowiadała emocjonujące spotkanie. Niestety mistrz Polski nawiązał z Olimpiakosem walkę jedynie przez pierwsze dziesięć minut meczu. Gra toczyła się punkt za punkt. Znakomitą partię rozgrywał najlepszy tego wieczoru na boisku center gości Nikola Vujcic. Zdobył w pierwszej kwarcie 11 ze swoich 21 punktów. Z kolei w ekipie Prokomu dobrze prezentował się Ronnie Burrell, który rzucił w tej części gry 9 punktów. Po minimalnie przegranej 19:23 pierwszej kwarcie można było oczekiwać, że w kolejnych mistrz Polski będzie walczył o zwycięstwo.

Niestety gra w kolejnych trzech kwartach miała zdecydowanie odmienny przebieg. W przeciwieństwie do greckiej drużyny, sopocianie zaczęli prezentować kiepską skuteczność. Gra Asseco wyglądała tym gorzej, że goście w całym spotkaniu trafiali za dwa punkty z nieprawdopodobną skutecznością 81 proc. W drugiej kwarcie przewaga przyjezdnej drużyny wzrosła do 18 punktów - 32:50.

Gra była wyrównana tylko w pierwszej kwarcie.

Przez całą druga połowę Olimpiakos nie miał większych trudności z utrzymaniem przynajmniej kilkunastopunktowej przewagi. W połowie trzeciej kwarty Prokom przegrywał już 43:66 i nie zdołał nawet zmniejszyć rozmiarów porażki. Słaba skuteczność i przegrana walka na tablicach zdecydowały o tym, że Asseco Prokom poniósł kolejną, trzecią z rzędu, porażkę w tegorocznym Top 16.

Asseco Prokom Sopot - Olimpiakos Pireus  68:93  (19:23, 13:27, 22:21, 14:22)

Asseco Prokom: Logan 18, Woods 12, Burrell 10, Zamojski 7, Dylewicz 6, Brazelton 5, Archibong 4, Ewing 4, Burke 2, Hrycaniuk 0.

Olimpiakos: Vujcic 21, Bourousis 12, Printezis 12, Greer 10, Halperin 7, Papaloukas 7, Pargo 7, Schortsanitis 7, Erceg 4, Pelekanos 3, Vasilopoulos 3.