18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Euroligowe ostatki Lotosu

Piotr Wiśniewski
Tomasz Bołt
Do końca euroligowej rywalizacji gdyniankom pozostały jeszcze dwa spotkania. To najbliższe już w czwartek z Fenerbahce, a za tydzień z Rivas Escopolis. Rywalki przyjadą do Gdyni bez swojej największej gwiazdy Diany Taurasi.

Ta wiadomość spadła na fanów koszykówki jak grom z jasnego nieba. Badanie próbki B potwierdziło stosowanie dopingu przez największą gwiazdę kobiecego basketu. Niedozwolone środki w organizmie Diany Taurasi wykazały wyniki badań w święta Bożego Narodzenia. Zabroniony specyfik – modafinil to środek o działaniu stymulującym i pobudzającym. Zawodniczce grozi nawet dwuletnie zawieszenie. O tym, jak wielkim osłabieniem dla Fenerbahce jest brak tej koszykarki świadczą statystyki. 24,6 punktu na mecz, 4,7 asysty, 51,5% skuteczność w rzutach za trzy. To ona była również najskuteczniejszą zawodniczką w pierwszym meczu przeciwko Lotosowi Gdynia. Zdobyła 25 „oczek”, a jej zespół wygrał 107:84.

Mocno we znaki mistrzyniom Polski dała się także była koszykarska tego klubu – Ivana Matović. Generalnie próżno szukać w ekipie Laszlo Ratgebera słabych punktów. Bo jak ich szukać, gdy zespół wygrał do tej pory wszystkie osiem spotkań w grupie B, a w pokonanym polu zostawił nawet wielki UMMC Jekaterynburg? - Naszym celem jest uzyskanie awansu do Final Four. Chcielibyśmy również, aby turniej ten odbył się u nas w Stambule. Jeśli chodzi o nasz wynik to już grupowa rywalizacji m.in. z UMMC pokaże, na co będzie nas stać w tym sezonie – mówił przed startem Euroligi, opiekun tureckiej drużyny.

Do grona gwiazd w Fenerbahce należy doliczyć także bez wątpienia Penny Tyler czy grupę reprezentantek Turcji. Turecki gigant szybko znalazł zastępstwo za Dianę Taurasi i sięgnął po inną supergwiazdę Angel McCoughtry. Jej średnie w Eurolidze prezentują się następująco: 22 punkty, 7 zbiórek i 1,3 asyst w meczu.

Czy z tak silnym i niemal kompletnym zespołem da się w ogóle wygrać? - Chciałbym wygrywać w każdym meczu. Jestem w klubie z wielkimi tradycjami więc nie wypada tu przegrywać. Z Fenerbahce będę chciał sięgnąć po zwycięstwo. Czy nam się to jednak uda to już osobna kwestia – nie kryje nowy trener Lotosu, Georgios Dikaioulakos. - Nie wierzę w coś takiego, jak słabe czy mocne zespoły. Każda drużyna ma swoje plusy i minusy. Sztuką jest natomiast wydobycie z zespołu tego, co najlepsze. Aby zwyciężyć potrzebne jest odpowiednie rozłożenie wszystkich akcentów – dodaje.

Oprócz pojedynku z Fenerbahce do końca rywalizacji w grupie B gdyniankom pozostał jeden mecz. Do Gdyni przyjedzie jeszcze hiszpański Rivas Escopolis, z którym na koniec pierwszej fazy rywalizacji mistrzynie Polski były bliskie zwycięstwa.

Lotos Gdynia – Fenerbahce Stambuł, czwartek 13 stycznia 2011 roku, godz. 18.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto