Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Europejskie Centrum Solidarności: o. Zięba odchodzi ze stanowiska

redakcja
redakcja
Dyrektor ECS-u, ojciec Maciej Zięba, stwierdził, że jego ocena funkcjonowania Centrum znacznie rożni się od wizji prezydenta Adamowicza.

Aktualizacja: 14 września, godz. 13

Do Urzędu Miejskiego w Gdańsku wpłynęło sprawozdanie dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności, o. Macieja Zięby na temat widowiska Roberta Wilsona. Wstępne wyniki analizy dokumentu mają być znane na początku przyszłego tygodnia.

13 września Jeszcze nie ma decyzji w sprawie terminu dymisji Zięby, wiele może się wyjaśnić na zbliżającej konferencji prezydenta Gdańska.

Powodem dymisji miał być m.in. niezadowalający, zdaniem prezydenta, poziom artystyczny Widowiska Wilsona, które uświetniło 30. rocznicę powstania Solidarności. Paweł Adamowicz ocenił to wydarzenie jako "klapę i porażkę". Jednocześnie był zdumiony faktem, iż tak słaby pod względem artystycznym spektakl kosztował aż 9 mln złotych. Problemem była także wizja przyszłości Centrum. Paweł Adamowicz chciał, aby w Centrum było bardziej zaangażowane w sprawy Pomorza.

W czwartek prezydent wysłał do dyrektora Zięby list, w którym prosił o szczegółowy raport z wydarzenia i jego finansowania. Kierujący Europejskim Centrum Solidarności miał na wyjaśnienia 7 dni.

- Odbyłem w dniu dzisiejszym spotkanie z prezydentem Adamowiczem - przyznał na konferencji o. Zięba. - Nasza wizja funkcjonowania ECS jest różna, zatem za jakiś czas przestanę kierować tą organizacją.

Dyrektor ECS przyznał także, że w porozumieniu z Adamowiczem do końca roku poprowadzi projekty, które rozpoczął i dopiero wtedy rozstrzygnie się czy zostanie zdymisjonowany czy sam poda się do dymisji. Jednocześnie Zięba bronił się nieco przed ostrą krytyką Widowiska Wilsona. Przyznał, że fundusze na przedsięwzięcie ECS otrzymał dopiero w czerwcu, co znacznie uniemożliwiło zaprojektowanie lepszego pod względem artystycznym projektu.

Dyrektor przyznał, że część widowiska faktycznie nie była przemyślana (chodzi m.in o wypowiedzi znanych zagranicznych artystów, które w większości nie były tłumaczone na język polski). Według opinii o. Zięby, prezydent Adamowicz od początku był sceptycznie nastawiony do wizji ECS-u. Miasto chciało, aby duży koncert zorganizowała Fundacja Gdańska, ale plany się nie powiodły.

- Cud, że to wszystko się udało, bo byliśmy bardzo ograniczeni czasowo - uważa o. Zięba. - Widowisko oglądało ok. 30 tys. osób, które mimo złej pogody, w środku tygodnia przyszły i bawiły się razem. Nie wszystko się zgrało, ale ja nie uważam tego koncertu za porażkę.

O. Zięba zaprzeczył jakoby decyzja władz miasta była podjęta ze względu na jego depresję i problemy z nadużywaniem alkoholu. Duchowny przyznał, że kilka lat temu cierpiał na depresję i miał problem z alkoholem.

- Nie byłbym w stanie pracować od 9 do 9, publikować książki, pisać, gdybym był tak rozbity, jak to opisują media (...) Nie ukrywam, że gdy byłem w depresji sięgałem po alkohol i antydepresanty. To na chwilę odchodziło, dawało ulgę, ale to jest sprawa sprzed dobrych paru lat.

O. Zięba dodał, że wciąż ma kontakt z psychologiem, który pomagał mu wyjść z choroby, ale spotyka się z nim sporadycznie.

- To jest dla nas wszystkich bolesne, ale koniecznie - komentuje prezydent Gdańska.

W obronie ojca Zięby stanął Jerzy Borowczak, gdański radny i dyrektor Fundacji Centrum Solidarności.

- Myślę, że nie tędy droga i nie tak powinno się postępować (...) Powinna powstać specustawa, tak jak z IPN, która regulowałaby funkcjonowanie działalność ECS-u.

Borowczak dodał, że ojciec Zięba miał poparcie 99 proc. zarządu Centrum. Jedyną osobą, która zagłosowała przeciw był Paweł Adamowicz, który nie zdradził, dlaczego podjął taką decyzję.

Konkurs na stanowisko dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności ma zostać ogłoszony w przyszłym roku.

O godzinie 12 rozpoczęła się konferencja Pawła Adamowicza w tej sprawie, jej szczegóły podamy niebawem.

Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto