Na pierwszą odsłonę wydarzenia złożyły się dwie wystawy przygotowane przez Anetę Szyłak (współautorem jednej z nich jest iracki artysta Hiwa K.) - dyrektora Instytutu Sztuki Wyspa. Do celów ekspozycji zaadaptowano jedną z ogromnych stoczniowych hal, którą zamieniono w imponujące miejsce wystawiennicze.
Problemy, jakimi zajmują się wystawy, pozostają spójne z dotychczasowym dorobkiem instytutu - powracają tu wątki polityczne i społeczne. Wyspa przyzwyczaiła nas do sztuki głównie konceptualnej, krytycznej; do ambitnych idei kuratorskich, nielubiących konkretnych sformułowań, wieloznacznych. Wszystko to znajdziemy tu i tym razem, z tą tylko różnicą, że na większą niż zazwyczaj skalę. Z jednej strony doceniam konsekwentny i hermetyczny program instytutu, z drugiej chciałabym kiedyś na terenach stoczni, tym bardziej w ramach międzynarodowego festiwalu, zobaczyć coś nowego: mniej politycznego, a na przykład bardziej rzeźbiarskiego, niż długie projekcje wideo. Ogromna przestrzeń hali wręcz się tego domaga. Ale to pobożne życzenia raczej nie do zrealizowania...
Co dokładnie zobaczyć możemy na festiwalu? W hali obejrzymy wystawę "Praca i wypoczynek", poświęconą różnorodnym aspektom pracy oraz czasu od niej wolnego. Znajdziemy tu symboliczne realizacje, takie jak przeskalowany szkielet kokonu Dominiki Skutnik ("Chrysalis") czy olbrzymi "Transformator" w wykonaniu Mariusza Warasa - metaforycznie odnoszący się do przeobrażeń samej stoczni oraz działań, jakich ten proces wymaga. Znajdziemy tu osobiste portrety stoczniowców, zarówno z Gdańska (np. w pracy Hiwy K. "Gdańsk/Stocznia" poświęconej pani Aleksandrze Olszewskiej - prowadzącej przy stoczni sklep z upominkami, a także opiekującej się pomnikiem Poległych Stoczniowców), jak i Göteborga. Napotkamy nawiązania do klasycznych dzieł sztuki, jak "Sielankę" Julity Wójcik w dialogu z "Babim latem" Chełmońskiego, czy instalację "petit CABANON", czerpiącą z myśli Le Corbusiera. Pojawiają się też wątki religijne. Różaniec, w wersji POP, Jadwigi Sawickiej traktuje religię i modlitwę jako alternatywę wobec czasu pracy i odpoczynku. Wideo Konrada Pustoły z kolei ukazuje pomnik Chrystusa w Świebodzinie jako noszący znamiona wszechobecnego, kontrolującego, dla niektórych być może także odwodzącego od lenistwa i mobilizującego do aktywności. Wystawa pełna jest wielorakich i niekoniecznie zsynchronizowanych w spójną całość wątków związanych z ludzką pracą.
Druga wystawa festiwalu pt. "Estrangement" gości w budynku IS Wyspa. To trudna propozycja, mówiąca o problemach obcości, inności i izolacji. Przygotowana na podstawie warsztatów prowadzonych na przestrzeni kilku lat przez Anetę Szyłak i Hiwę K. w Kurdystanie - eksploruje zjawisko spotykania się, a czasem zderzania, odmiennych kultur, światopoglądów i wartości. Polscy widzowie zobaczą tu sporo zaskakujących dla siebie prac autorstwa artystów, w większości tworzących na emigracji, poza własnym krajem. Nie będzie to wycieczka łatwa, ale z pewnością ciekawa. Gorąco polecam odwiedzenie gdańskiej Alternativy.
Wystawa czynna jest do 30 września, od wt. do nd., godz. 11-19. Wejście przez bramę nr 2.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
