- Od kiedy jest Pan taksówkarzem?
- Od 9 lat.
- Jakim samochodem Pan jeździ i który z wszystkich dotychczasowych samochodów lubił Pan najbardziej?
- Preferuję audi. Teraz mam a6. Jest niemieckie, solidne, przestronne i pojemne, a przez to doskonale nadaje się na taksówkę.
- Co jest najlepsze, a co najgorsze w zawodzie taksówkarza?
- Najlepszy jest zdecydowanie kontakt z różnymi ludźmi i swoboda – jeśli chcę teraz pracować, to pracuję i zgłaszam dyspozycyjność, jeśli nie to nie.
- Jaka najbardziej niebezpieczna sytuacja, przytrafiła się Panu w pracy?
- Miewałem niebezpieczne sytuacje, ale nie lubię ich roztrząsać, zazwyczaj takie momenty później staram się niwelować obracając je w żart.
- Pamięta Pan anegdoty lub śmieszne sytuacje z taksówki?
- Nie przypominam sobie jakiś szczególnych sytuacji, ale na pewno ciekawe były okresy gdyńskich festiwali, kiedy jeszcze stałem na postoju przy hotelu Gdynia. Woziłem wtedy często znane postaci, np. Piotra Machalicę.
- Dlaczego na Pana głosować?
- Dlatego, że mam świadomość, iż świadczę usługę, a każdą usługę powinno się świadczyć rzetelnie. Praca na taksówce to nie tylko przewożenie klienta z punktu A do B. Jeśli trzeba należy wnieść bagaż na piętro czy pomóc w inny sposób. Trzeba to wkalkulować w tę pracę i w ten sposób poprawiać powszechną opinię o taksówkarzach.
Zagłosuj na Romana Markowskiego! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: taxi.21 (2,46 zł z VAT)
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?