Festiwal Kultur Świata Globaltica.

Jest jednym z niewielu artystów na świecie, który nie poddaje się czasowi. Na scenie gości już czwartą dekadę i choć style się zmieniały, unikalne brzmienie roots reggae - muzyki korzeni - nadal jest w modzie.

Burning Spear (z ang. Płonąca Włócznia) był skazany na sukces już w chwili narodzin. A było to 62 lata temu w Saint Ann’s Bay, w tym samym regionie Jamajki, gdzie świat ujrzeli Bob Marley – pierwszy muzyk, który zwrócił uwagę świata na reggae oraz Marcus Garvey – wojownik o prawa czarnych w Ameryce, zwolennik ich powrotu do Afryki. No i musiało się stać, jak się stało. Burning Spear - a właściciwie Winston Rodney - który swój pseudonim przyjął po pierwszym prezydencie niepodległej Kenii – styl muzyki zapożyczył od Marleya, a w tekstach piosenek odwołuje się do Garveya.
Gdy gruchnęła wieść, że Burning Spear przyjedzie do Gdyni na Festiwal Kultur Świata Globaltica fora internetowe fanów reggae rozgrzały się do czerwoności. Spear jest bowiem wielką gwiazdą tego gatunku muzyki. Poprzez swoje płyty stał się żyjącą legendą i symbolem ludu poszukującego swej tożsamości i wolności.
Jego kariera rozpoczęła się w 1969 r., kiedy to jego przyjaciel Bob Marley polecił go Studiu One. Tam nagrał swój pierwszy singel „Door Peeper”, utrzymany w stylu jamajskich śpiewów modlitewnych. Wydał dziesiątki płyt, z których kilka zostało uznanych za czołowe osiągnięcia muzyki reggae.
- Niektórzy zajmują się muzyką dla pieniędzy, inni dla sławy. Dla mnie muzyka jest całym życiem – mówił Burning Spears w wywiadach. Więc jeździ ze swoją ukochaną muzyką po całym świecie. Do Gdyni przyjedzie wprost z koncertu w Baltimore (USA). Z Polski udaje się na koncert do Szwajcarii, a potem na całą ich serię wraca do Stanów.
Burning Spear będzie gwiazdą drugiego dnia Festiwalu Kultur Świata Globaltica, jaki odbędzie się 28 i 29 lipca w niezwykłej scenerii parku w Gdyni Kolibkach. Obok niego zagra gwinejski artysta Ba Cissoko z zespołem. W jego wykonaniu też będzie czego posłuchać, bo Ba Cissoko łączy na scenie brzmienie dwóch harf Kora – elektrycznej i akustycznej – z elementami rocka, reggae i bluesa. Ta niesamowita kombinacja brzmi jak połącznie dźwięków zachodniej Afryki z gitarą Jimmy’ego Hendrixa.
Gwiazdą pierwszego dnia będzie natomiast Goran Bregovic z Orkiestrą Weselno-Pogrzebową i 50-osobowym chórem. Zaśpiewa również Olo Walicki i Kaszebe. Bilety na ten dzień kosztują 90 zł. Na drugi dzień - 84 zł. Do nabycia na stronie: www.ticketonline.pl oraz w kilku punktach Trójmiasta. Szczegóły:www.globaltica.pl