Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filharmonia Bałtycka broni reklamy. Czy cyfrowy wyświetlacz szpeci krajobraz?

Ewelina Oleksy
Wyświetlacz razi? Może i tak, ale przynosi też - zdaniem ludzi kultury - wymierne zyski
Wyświetlacz razi? Może i tak, ale przynosi też - zdaniem ludzi kultury - wymierne zyski Przemek Świderski
Wyświetlacz z reklamami i repertuarem na Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, choć do estetycznych nie należy, to na razie nie zniknie. O jego usunięcie apelowała ostatnio radna sejmiku wojewódzkiego Dobrawa Morzyńska. Władze instytucji nie zamierzają go jednak likwidować, bo to istotny element promocji.

Radna wystosowała do marszałka, Mieczysława Struka, interpelację ws. likwidacji wyświetlacza, bo Filharmonia Bałtycka na Ołowiance podlega samorządowi województwa pomorskiego.

- Jako taka instytucja kultury powinna w sposób szczególny promować odpowiednie zachowania, w tym także w sferze estetyki. Szpecący wyświetlacz zakłóca tymczasem krajobraz oraz całkowicie nie przystaje do zabytkowego charakteru budynku i otoczenia- wskazywała w interpelacji Morzyńska. - Wydaje się, że zwłaszcza teraz, gdy została wybudowana kładka, która ożywi okolice Ołowianki, reklama repertuaru w obecnej formie nie jest już niezbędna- dodała.

Marszałek województwa przyznał radnej rację.
- Podzielam stanowisko, iż urządzenie to nie odpowiada standardom estetycznym, które zwłaszcza w przypadku instytucji wiążących się z kulturą powinny być wysokie - napisał w odpowiedzi na interpelację Mieczysław Struk.

Dodał, że Urząd Marszałkowski zwrócił się w tej sprawie do dyrektora filharmonii w celu złożenia wyjaśnień.
- Moja interpelacja spotkała się ze sporym zainteresowaniem i ciężko znaleźć osoby, które uważałby za stosowną taką formę reklamy. W sprawę zaangażowała się Karina Rembiewska, menadżer śródmieścia Gdańska, pozytywnie zareagowali również niektórzy radni miasta oraz miejskie organizacje pozarządowe - mówi Dobrawa Morzyńska. - Na żadnym z budynków losowo wybranych filharmonii w Polsce nie ma takich wyświetlaczy, ani innych szpetnych reklam, a nie wszystkie z nich znajdują się w tak prestiżowym miejscu jak gdańska filharmonia - podkreśla radna, która wraz z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego spotkała się już w tej sprawie z dyrektorem gdańskiej filharmonii.

Ale nic nie wskazuje na to, by ten zamierzał w najbliższym czasie wyświetlacz usunąć. Władze instytucji tłumaczą, że osiągnięte przychody z tytułu stałych umów z partnerami i sponsorami, obejmującymi również umieszczanie reklamy na wyświetlaczu, stanowią znaczący dochód dla Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.

Trójmiasto zostanie oczyszczone z wielkich reklam. Czy na długo?

- Jednocześnie, po raz kolejny wskazujemy, iż lokalizacja wyświetlacza w tym miejscu jest bardzo atrakcyjna nie tylko dla sponsorów, ale również mieszkańców oraz turystów odwiedzających Gdańsk, którzy spacerując wzdłuż Motławy mogą zobaczyć informacje o wydarzeniach odbywających się w budynku PFB. Jest to zatem istotny element reklamy i promocji Filharmonii przynoszący kolejne korzyści finansowe - wpływy z biletów, które przeznaczamy na dalszy, szeroko rozumiany rozwój - tłumaczy Karolina Dussa z sekretariatu filharmonii.

Jednocześnie podkreśla, że instytucja podjęła już kroki w celu poprawy wyglądu wyświetlacza, a emitowanie informacji odbywa się tylko i wyłącznie w godzinach 8-22, tak by nie było to uciążliwe dla mieszkańców.

Polska Filharmonia Bałtycka informuje, że rozważa możliwość poprawy wyglądu i unowocześnienia wyświetlacza. Zaznacza jednak, że wyświetlacz, to jedyna, możliwa forma informacji znajdująca się od strony Motławy widoczna dla osób przebywających na Długim Pobrzeżu.

- Zakładam, że gdy Rada Miasta Gdańska podejmie uchwałę krajobrazową, wyświetlacz i tak będzie musiał zostać zdjęty - komentuje radna Dobrawa Morzyńska.

Ustawa krajobrazowa w Słupsku. Jak będzie działać? ZOBACZ!

GP24

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto