Film o obronie Westerplatte już od momentu ukazania się pierwszej wersji scenariusza wzbudzał ogromne kontrowersje. O sprawie napisał tygodnik "Przekrój".
Pogróżki od obywateli
W scenariuszu znalazły się sceny, które zdaniem przeciwników realizacji filmu "Tajemnica Westerplatte" godzą w uczucia narodowe Polaków. W filmie mieli pojawiać się, m.in. pijani żołnierze załatwiający swe potrzeby fizjologiczne na portret marszałka Rydza-Śmigłego.
Scenarzysta i reżyser filmu Paweł Chochlew po proteście historyków zmodyfikował scenopis i otrzymał od Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej dotację w wysokości trzech i pół miliona złotych. Teraz jednak boi się o swoje życie.
- Dostaję mnóstwo listów z pogróżkami od rożnych dziwnych organizacji - wyjaśnia w rozmowie z "Przekrojem" Paweł Chochlew.
W związku z tym postanowił przenieść zdjęcia do innego kraju niż Polska. Jak zaznacza, nie chce ujawniać, jakie to państwo, ponieważ boi się najazdu na plan filmowy przeciwników produkcji.
Szarganie pamięci narodowej?
Twórcom filmu szczególnie daje się we znaki Obywatelski Komitet "Obrona Westerplatte 2008".
- Nasz ruch powstał spontanicznie. Sprzeciwiamy się szarganiu pamięci narodowej za pomocą kłamstw - mówi w "Przekroju" Jan Szczepankiewicz, jeden z koordynatorów Komitetu, zastrzegając, że o żadnych pogróżkach skierowanych w stronę realizatorów filmu nic nie wie.
W filmie "Tajemnica Westerplatte" opowiadającym o bohaterach wydarzeń z września 1939 roku zagrają m.in. Bogusław Linda, Paweł Małaszyński i Jan Wieczorkowski. Autorem muzyki będzie Jan A. P. Kaczmarek. Za scenografię ma odpowiadać Allan Starski. Już wiadomo, że planowana na siedemdziesiątą rocznicę wybuchu wojny premiera produkcji opóźni się.
Czytaj też:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?