Final Four Pucharu Polski z udziałem Trefla Sopot

Ostatnie słabe wyniki osiągane przez Trefl i fakt, że na drodze tego klubu do Final Four Pucharu Polski stanął mocny Turów budziły spore obawy wśród sopockich fanów. I początek meczu potwierdził ich czarne myśli. Podopieczni Jacka Winnickiego świetnie zaczęli. W 6. minucie goście prowadzili 15:5. Trefl jednak się obudził, notując serię punktową, po której zniwelował część strat. Dobrze spisywał się zwłaszcza Kinnard, ale i tak nie uchroniło to sopocian przed przegraną w premierowej kwarcie. Prowadzenie zgorzelczan to efekt ich zespołowej gry i dobrej postawy pod własną tablicą.

Trefl nie sprostał Zastalowi

Przez długi okres gry w drugiej kwarcie Turów utrzymywał zapas punktowy nad gospodarzami. Z czasem jednak Trefl odrobił dystans do rywali, a po celnym rzucie Filipa Dylewicza remisował 35:35. Wynik nierozstrzygnięty utrzymał się do końca pierwszej połowy. Oba zespoły miały wówczas na koncie po 41 "oczek".

Trefl rozbija Siarkę w Pucharze Polski

Po przerwie do ofensywy ruszył team Karlisa Muiznieksa, a zwłaszcza rewelacyjny tego dnia w rzutach z dystansu Adam Waczyński. Waczyński trafił 7 na 11 rzutów zza łuku. Trefl odskoczył na 54:45, ale Brkić wespół z Gabińskim ożywili swój zespół. Przed decydującą fazą spotkania gospodarze prowadzili 63:59. Tej przewagi żółto-czarni już nie oddali, a wręcz ją powiększyli. To pozwoliło im na kontrolę meczu. W efekcie Trefl wygrał 89:81 i awansował do Final Foru Pucharu Polski, który w najbliższy weekend odbędzie się w Gdyni.

Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 89:81 (19:24, 22:17, 22:18, 26:22)

Trefl: Waczyński 27, Kikowski 14, Kinnard 11, Dylewicz 10, Gustas 8, Ceranić 7, Stefański 5, Ljubotina 4, Harrington 3.

PGE Turów: Jackson 15, Wysocki 12, Brkić 11, Zigeranović 8, Gabiński 8, Thomas 7, Tomaszek 7, Koljević 6, Kuebler 5, Bochno 2.

Półfinały:

Anwil Włocławek - Trefl Sopot
Asseco Prokom Gdynia - Polpharma Starogard Gdański