Wczoraj rano wylecieli z Warszawy do Francji koszykarze Prokomu Trefl. Sopocianie po ligowym zwycięstwie na trudnym terenie we Włocławku, zamierzeją podtrzymać dobrą passę w Pucharze Europy. W liczącym 155 tys. mieszkańców Dijon rozegrają dzisiaj - początek o godz. 20 - pierwsze spotkanie z ósmym zespołem ligi francuskiej, JDA, mającym w kadrze trzech polskich zawodników. Rewanż odbędzie się za tydzień w Sopocie. Lepsza drużyna w tym dwumeczu awansuje do Final Four, który 2-4 maja br. zostanie rozegrany w hali jednego z finalistów.
Patrząc na zestawienie par ćwierćfinałowych pucharu, nietrudno oprzeć się wrażeniu, że Prokom Trefl wylosował najlepszego rywala i stoi przed ogromną szansą wywalczenia historycznego awansu.
Francuzi w drugim etapie rozgrywek okazali się najlepsi w grupie D, wyprzedzając portugalskie Porto i nasz Anwil Włocławek. Swoją postawą aż tak nie zachwycili, wygrywając trzy mecze z czterech. Podobnie przeciętnie spisują się w lidze francuskiej. Zajmują dopiero ósme miejsce z 33 pkt (po 11 zwycięstw i porażek) i walczą o udział w play off. W ostatnią sobotę przegrali na wyjeździe z trzecim w tabeli Le Mans 85:111. Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się francuski obrońca, Paccelis Morlende (24 pkt). W statystykach ligowych przewodzi jednak amerykański center, Rick Hugues (15,0 pkt), który od pewnego czasu nie występuje.
W pucharze, w fazie grupowej, najlepiej radził sobie obrońca Laurente Bernard (14,5) i wspomniany Morlende (13,3). Niewiele odstaje od nich Radosław Hyży. Reprezentant Polski, były zawodnik Unii Tarnów, Noteci Inowrocław i Czarnych Słupsk jest podstawowym zawodnikiem (11,3 pkt w pucharze i 10,7 w lidze, gdzie średnio gra po 20 minut w spotkaniu). Niedawno po kontuzji powrócił do składu Piotr Ignatowicz (Spójnia Stargard, Czarni). Trzeci z Polaków, Marcin Stefański, nie występuje, ze względów proceduralnych.
- Zespół Dijon prezentuje podobny styl gry do łotewskiego Ventspils. Musimy uważać szczególnie na graczy obwodowych. Francuzi dobrze biegają do kontry. Oglądałem dwa mecze Dijon. Pucharowy z Anwilem i ligowy. Mamy odpowiednie rozeznanie - stwierdził trener Prokomu Trefl, Eugeniusz Kijewski.
Sopocki szkoleniowiec zabrał do Francji wszystkich zawodników, którzy zagrali w ostatnią sobotę we Włocławku. Pozostali w Trójmieście Daniel Blumczyński, Tomasz Wilczek i Tomasz Jankowski.
Dijon to historyczna stolica Burgundii położona w północno-wschodniej Francji nad rzeką Ouche. Centrum gospodarcze, kulturalne i turystyczne. Hala może pomieścić aż 4700 kibiców.
Zestaw par
BC Ventspils (Łotwa) - Unics Kazań (Rosja)
JDA Dijon (Francja) - Prokom Trefl
Hapoel Samsung Tel-Aviv (Izrael) - Hemofarm Vrsac (Jugosławia)
Aris Saloniki (Grecja) - Lukoil Academic Sofia (Bułgaria)
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?