MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Finał konkursu Osieckiej

Jarosław Zalesiński
Dominika Dulny urzekła zwłaszcza męską część publiczności. 	Fot. Robert Kwiatek
Dominika Dulny urzekła zwłaszcza męską część publiczności. Fot. Robert Kwiatek
Jakie myśli przyjść mogły do głowy po wysłuchaniu półfinalistów IX Konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej?" Pierwsza taka, że największym problemem śpiewania piosenek Osieckiej jest ich poetyckość.

Jakie myśli przyjść mogły do głowy po wysłuchaniu półfinalistów IX Konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej?"

Pierwsza taka, że największym problemem śpiewania piosenek Osieckiej jest ich poetyckość. Jak to oddać, by nie popaść w jakąś sentymentalną, "dziewczyńską" liryczność - na to pytanie nie wszyscy uczestnicy przesłuchania, a dokładniej - nie wszystkie uczestniczki, znalazły dobrą odpowiedź. Były takie momenty, kiedy wykonania i piosenki zaczynały się zlewać w nieco senny schemat. Tego niebezpieczeństwa są widać świadomi organizatorzy konkursu, skoro na stronie internetowej zachęcają uczestników przesłuchań, by szukali dla siebie weselszych i mniej ogranych piosenek.
Na szczęście tych mniej znanych utworów trochę się pojawiło na sobotnim konkursowym przesłuchaniu w sopockim teatrze Atelier. Teatr, któremu Osiecka patronuje i z którym związana była w ostatnim okresie swego życia, zdziałał wiele dla zachowania w naszej wspólnej pamięci piosenek poetki. Liczba uczestników (w tym roku grubo ponad setka) którzy zgłaszają się do pierwszego etapu eliminacji, dowodzi, że młodych ludzi, uciekających w muzyce od banału i głupoty, jest wciąż dosyć.
W teatrze Atelier posłuchaliśmy półfinałowej dziesiątki, z której jury wytypowało troje wykonawców do warszawskiego finału: Katarzynę Dąbrowską (pierwsze miejsce), Emilię Witkiewicz (druga lokata) i Dominikę Dulny (trzecia na podium). Trochę szkoda, że pominięto Jacka Zawadę, jednego z dwóch męskich rodzynków w tym gronie. Nawet jeśli zaśpiewał "Dance Macabre" i "Ławeczkę" z nadmiarem teatralnej ekspresji, przypomniał za to rzecz ważną: najlepsze piosenki Agnieszki Osieckiej mają w sobie także coś cierpkiego. Łączą humor z wiedzą o tym, że życie jest nieproste. Dlatego wciąż chce się nam tych piosenek słuchać.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto