Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał Ligi Europy na Stadionie Energa Gdańsk jednak w 2021 roku. Wraca szansa na przyjazd tysięcy kibiców. "To dla nas nowe otwarcie"

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
27.05.2020 gdansk.  stadion energa gdansk. trwaja przygotowania do wznowienia rozgrywek ekstraklasy po wczesniejszym ich zawieszeniu z powodu epidemii koronawirusa.   fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki
27.05.2020 gdansk. stadion energa gdansk. trwaja przygotowania do wznowienia rozgrywek ekstraklasy po wczesniejszym ich zawieszeniu z powodu epidemii koronawirusa. fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki Karolina Misztal
Finał tegorocznych rozgrywek Ligi Europejskiej odbędzie się w Kolonii, a nie w Gdańsku, jak planowano od dwóch lat. Stolica Pomorza będzie gościć za to finalistów przyszłorocznej edycji. Dla Gdańska to bardzo dobra wiadomość.

Decyzją UEFA finał piłkarskiej Ligi Europejskiej nie odbędzie się w tym roku w Gdańsku. 2 lata temu ogłoszono, że finałowy mecz rozgrywek odbędzie się w Gdańsku 27 maja. Z powodu epidemii koronawirusa spotkanie zostało początkowo przełożone na 24 czerwca, jednak w środę 17 czerwca UEFA ogłosiła, że mecz odbędzie się w niemieckiej Kolonii 21 sierpnia.

Gdańsk na szczęście zachował prawo do organizacji u siebie finału kolejnych rozgrywek. Mecz planowany jest na 26 maja 2021 roku.

Jestem przekonany, że to dla nas dobra wiadomość

- mówi dyrektor biura prezydenta Gdańska ds. sportu Adam Korol.

Stadion Energa Gdańsk będzie mógł gościć dziesiątki tysięcy kibiców z różnych części Europy, którzy przyjadą obejrzeć mecz. Do środowej decyzji UEFA niewykluczone było rozegranie w Gdańsku meczu jeszcze w tym roku, ale bez udziału kibiców.

Wszyscy jesteśmy kibicami sportu i wiemy, jak bardzo cierpi widowisko sportowe, jeżeli tak ważna impreza odbywa się bez kibiców

- mówi Adam Korol. - Pusty Stadion Energa Gdańsk nie jest fajnym widokiem. Zależało nam bardzo, by finał w Gdańsku odbył się przy pełnych trybunach, by przyjechało do nas wielu kibiców, ze swoimi rodzinami, ze znajomymi, by po powrocie do swoich domów mogli mówić, jak dobrze im było w Gdańsku. Jeżeli byłaby taka decyzja UEFA to taki mecz (bez udziału kibiców - red.) byśmy zorganizowali, ale ucierpiałby wymiar wizerunkowy. Sportowy byłby bardzo dobry, ale nie byłoby tego na czym nam zależało, emocji, radości, dziesiątek tysięcy kibiców z zagranicy, którzy na ten dzień przyjechaliby do Gdańska - dodaje mistrz olimpijski z Pekinu w wioślarstwie.

Od ogłoszenia decyzji UEFA nie minęło wiele czasu, więc nie wiadomo na razie, które konkretnie działania promocyjne ze strony miasta będą kontynuowane. Przez dwa lata, od przyznania Gdańskowi finału Ligi Europy, były to m.in. tramwaj w barwach rozgrywek, zegary odliczające czas do meczu przy Stadionie Energa Gdańsk oraz w Urzędzie Miejskim, nagrania video promujące wydarzenie czy sesja zdjęciowa Pucharu Ligi Europy podczas ubiegłorocznej Gdańskiej Gali Sportu.

Możliwe są też zmiany w gronie ambasadorów finału. W grudniu 2019 roku nominacje od prezydent Aleksandry Dulkiewicz otrzymali były piłkarz i trener Lechii Gdańsk **Bogusław Kaczmarek, były piłkarz Lechii Sebastian Mila oraz Sławomir Peszko** - wtedy zawodnik biało-zielonych, a od niedawna piłkarz Wieczystej Kraków, która gra w klasie okręgowej.
W ciągu tego roku powinna wejść w życie ważna zmiana transporcie kolejowym, która ułatwi kibicom dostanie się na stadion.

- W tej chwili kolejki SKM wożące kibiców na stadion, jadą tylko jednym torem. Prawdopodobnie już po wakacjach zostanie otwarty drugi tor, co umożliwi nam częstsze kursowanie kolejki - mówi Zbigniew Weinar z biura prezydenta ds. sportu. - To jest istotne zwłaszcza gdy będziemy mieli przed meczem do przewiezienia na stadion dużą grupę kibiców, a szczególnie po meczu, gdy nie kursują już tramwaje. Na mecz będzie też można dojechać autobusami czarterowymi, z dwóch punktów zbiórki kibiców w odległych częściach miasta. Musimy być przygotowani na bardzo ryzykowny scenariusz, gdyby doszło do meczu zwaśnionych drużyn, ale jesteśmy na to gotowi. Za chwilę mam rozmowę z przedstawicielami UEFA na temat odmrażania projektu - dodaje.

Nowy termin jest korzystny dla miasta także z punktu widzenia turystycznego. Gdańsk chce przy okazji finału Ligi Europy zaprosić gości z różnych krajów i pokazać im walory turystyczne miasta.

- Będzie to dla nas nowe otwarcie - mówi prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej Łukasz Wysocki. - To będą nowe rozgrywki, miejmy nadzieję, że jakaś drużyna z Polski się załapie, jestem tu niepoprawnym optymistą, ale znam realia. Będziemy czekali na kibiców, prawdopodobne są kierunki angielski, niemiecki czy hiszpański, piłkarskie mocarstwa są tu faworyzowane. Euro 2012 pokazało, że jesteśmy gotowi na znacznie większe wydarzenia niż finał Ligi Europy, który jest wydarzeniem jednodniowym. Plany promocji są jednak znacznie szersze, chcemy zachęcić gości by przyjechali nie tylko na ten jeden mecz, ale by zostali z nami trochę dłużej, bo Gdańsk jest na to przygotowany. Mieszkańcy już nieraz pokazali, że są gościnni i otwarci - dodaje.

W Gdańsku i okolicach jest ok. 34 tys. miejsc noclegowych. Oprócz bazy noclegowej znaczenie mają też gastronomia oraz infrastruktura dot. spędzania wolnego czasu.

- Jesteśmy pewni, że kibice, którzy do nas przyjadą, będą mogli dobrze zjeść i dobrze się pobawić, to będą mogli wrócić do domu nie tylko z emocjami sportowymi, ale też będą mogli dobrze tu spędzić czas - mówi Łukasz Wysocki.

Gdańska Organizacja Turystyczna wraz z biurem prezydenta Gdańska planuje działania promocyjne w konkretnych miastach, które dostaną się do fazy pucharowej i które będą miały szanse dostać się do finału rozgrywek.

- Chcemy im pokazać, że nawet jeżeli ich drużyny się nie zakwalifikują, to zawsze mogą do nas przyjechać, a jeżeli się zakwalifikują to czekamy na nich z otwartymi ramionami - mówi Łukasz Wysocki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto