Finał Pól Nadziei na Pomorzu 2022 3.04.2022 r. W Trójmieście i Pucku zbierano datki na hospicja

Co roku wiosną w całej Polsce odbywają się zbiórki, których znakiem rozpoznawczym są żonkile. To właśnie te kwiaty wręczają wolontariusze w zamian za datki.

Pola Nadziei na Pomorzu organizują wspólnie:

• Fundacja Hospicyjna prowadząca Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku,
• Fundacja Hospicjum Pomorze Dzieciom,
• Fundacja Pomorskie Hospicjum dla Dzieci,
• Dom Hospicyjny Caritas im. św. Józefa w Sopocie,
• Stowarzyszenie Hospicjum im. św. Faustyny w Sopocie,
• Stowarzyszenie Hospicjum im. św. Wawrzyńca w Gdyni wraz z Domem Hospicyjnym dla Dzieci „Bursztynowa Przystań”,
• Stowarzyszenie Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio.

- Celem akcji jest zbiórka na rzecz podopiecznych hospicjów, a także zwrócenie uwagi na ideę opieki hospicyjnej - mówią organizatorzy. - Zespoły hospicyjne odpowiadają na medyczne, ale również zwyczajne, ludzkie potrzeby pacjentów: bliskości, rozmowy. W swojej misji kierują się hasłem „Hospicjum to też Życie”.

Akcja tworzona przez 7 pomorskich hospicjów ma pokazać społeczeństwu, na czym polega opieka hospicyjna oraz jak wygląda troska o pacjentów. Wydarzenie również potrafi otwierać serca ludzi, którzy licznie zgłaszają się do pomocy jako wolontariusze.

Pani Elżbieta, która od lat jest wolontariuszką, decyduje się na taką formę aktywności społecznej, ponieważ los osób przebywających w hospicjach nie jest jej obojętny. Ponadto pani Elżbieta jest nauczycielem, więc we wszelkie tego typu akcje angażuje również dzieci.

- Myślę, że warto się zaangażować - mówiła pani Elżbieta. - Na pewno to jest coś budującego, jeżeli jak najwięcej ludzi włącza się w takie akcje. To jest na pewno też dla mnie taka radość.

Dlaczego warto pomagać i dzielić się z potrzebującymi?

- Zawsze pomaganie jest obopólną korzyścią - tłumaczył pan Wojciech, który przekazał datek na ten cel. - Ludzie ciężko chorzy potrzebują naszej pomocy, a ja jako darczyńca jestem szczęśliwy, że mogę takim ludziom pomóc.

3 kwietnia o godz. 13:30 w Gdańsku pod fontanną Neptuna prezesi gdańskich hospicjów przekazali flagę przedstawicielom Urzędu Marszałkowskiego na czele z wiceprzewodniczącą sejmiku województwa pomorskiego, Hanną Zych-Cisoń. Udział w wydarzeniu wzięła także zastępczyni prezydenta Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania, Monika Chabior.

- Dzisiaj dziękujemy wszystkim osobom, które ten niezwykły i ważny dla nas wszystkich system hospicyjny wspierają - mówiła na początku wydarzenia Monika Chabior. - Dla mnie osobiście jest to też ważne, myślę dla nas wszystkich gdańszczan, bo w tym roku jesteśmy europejską stolicą wolontariatu. [...] Dobry system hospicyjny jest zbudowany dzięki pasji obywateli, a bez dobra, które każdy może wnieść, system nie byłby tak dobry, efektywny i empatyczny.

Maciej Dolewski z Puckiego Hospicjum podczas niedzielnego (3 kwietnia) finału zaznaczył, że rola wolontariusza to coś więcej.

- Wolontariusze są niezwykłym ogniwem tego wszystkiego - podkreślił Maciej Dolewski. - Oni na co dzień wspierają w różnych zakresach.

Maciej Dolewski powiedział, że wolontariuszy możemy zobaczyć również na oddziałach przy chorych, kiedy wypełniają ich dni, spełniają marzenia i poprawiają jakość danego dnia zwykłym byciem.