Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fundacja Mam Marzenie zrealizowała życzenie Piotrusia

Redakcja
15 lipca wolontariusze Fundacji Mam Marzenie dostąpili zaszczytu spełnienie marzenia Piotrusia, który został Kapitanem Huck'iem.

W Gdańsku, rozegrała się bajka. O Kapitanie Huck'u, Piotrusiu Panie, zakopanym skarbie i zaciętej walce na miecze. Bajka dla podopiecznego Fundacji Mam Marzenie - Piotrusia, który marzył o zostaniu Kapitanem Huck'iem.

Zebraliśmy się na Długim Targu i przebraliśmy w pirackie stroje, wstępując tym samym do załogi Kapitana Huck'a. Weszliśmy na statek – "Galeon Lew" i razem z głównym bohaterem naszej bajki - ośmioletnim Kapitanem Huck'iem wypłynęliśmy na Westerplatte, gdzie ukrył się Piotruś Pan. Zamierzaliśmy znaleźć ukryty skarb Czarnobrodego i złapać wroga!

Przypłynęliśmy na Westerplatte w bojowych nastrojach. Plan był prosty: musimy znaleźć Piotrusia Pana, pokonać go, zabrać od niego mapę i odnaleźć skarb! Okazało się, że dla Kapitana Huck'a nie ma niczego prostszego. Chłopiec szybko zobaczył wroga, który nie mając wyjścia, musiał opuścić swoją kryjówkę. Gwałtownie wyskoczył z krzaków i zaczął wymachiwać mieczem na wszystkie strony. Na rozkaz Kapitana chwyciłam miecz i z nutą przerażenia w oczach rzuciłam się z nim na Piotrusia Pana. Długo walczyliśmy – pojedynek był zacięty, Piotruś Pan walczył dzielnie i bardzo dobrze. Na szczęście – mieliśmy lepsze miecze (i trochę więcej umiejętności)! Załoga Kapitana Huck'a na czele z Marzycielem pokonała Piotrusia Pana.

Kapitan odebrał mu mapę – zawieszoną na specjalnym „młynku” i zaczęło się poszukiwanie skarbu! Musieliśmy wszyscy razem odszyfrować mapę, co było nie lada wyzwaniem. Na medal spisał się Kapitan, który bardzo szybko stwierdził, że skarb jest tam, gdzie narysowana była czaszka. Daliśmy radę i ruszyliśmy za wskazówką, a kiedy doszliśmy do plaży, w której został zakopany skarb – Piotruś Pan we własnej osobie (na polecenie Kapitana, oczywiście) odmierzył 40 kroków na północ i 4 na wschód. Na piasku narysowany był wielki X!

Szybko podałam Piotrusiowi miecz (ze słowami: „A nie zabijesz mnie?”), by łatwiej mógł odkopać skarb dla naszego Kapitana. Wszyscy w napięciu czekaliśmy, jakiż to ten skarb Czarnobrodego odkopie Piotruś Pan, który niespodziewanie szybko wydobył tajemnicze pudło i jeszcze szybciej skierował ku mnie miecz. „- Teraz was pokonam i ucieknę ze skarbem Czarnobrodego!” - krzyknął. Postanowiłam być dzielna i krzyknęłam do Kapitana, i Jego załogi: „-Podajcie mi miecz!”. Posiłki nadbiegły sekundę po moim okrzyku i zaczęła się walka! Bardziej zacięta niż poprzednia, ale tym razem Piotruś Pan szybko osłabł i jeszcze szybciej został pokonany! Wszyscy łącznie z Kapitanem ucieszyliśmy się ze zwycięstwa!

Otworzyliśmy pudełko ze skarbem, w którym znajdowało się złoto! Słodycze, biżuteria, brylanty, miód – wszystko lśniło i połyskiwało złotem! Kapitan Huck
dał nam rozkaz zabicia wroga. Nie było wyjścia! Wbiłam miecz prosto w serce Piotrusia Pana, który na naszych oczach odszedł do Nibylandii. Spojrzałam jednak na „młynek”, na którym zawieszona była mapa i pomyślałam, że wygląda on bardzo tajemniczo. Pokręciłam gałką i ze środka wysypał się magiczny proszek! Niewiarygodne! Drobinki proszku spadły na leżącego na ziemi Piotrusia Pana, który otworzył oczy! Z uśmiechem wstał i przemówił: „Kapitanie Hucku bardzo żałuję za swoje uczynki. Kiedy leżałem tu bez ducha zrozumiałem że walczyłem z piratami tylko dlatego że zawsze sam nim chciałem zostać ale byłem na to za młody. Czy przyjmiesz mnie w swoje szeregi i spełnisz moje marzenie?” Kapitan Huck przemyślał całą zaistniałą sytuację i wyraził zgodę (nowy pirat miał w ramach nauki myć pokład i nosić torby), co ucieszyło Piotrusia Pana, który skakał po łące i wykrzykiwał: „Jestem piratem Kapitana Hucka! Jestem piratem!” - nagle zatrzymał się przed Kapitanem i powiedział:

- Ten magiczny pyłek podarowany mi przez dzwoneczka nie sprawia że można latać, lecz dzięki niemu spełniają się marzenia, tak jak to stało się z moim marzeniem o pirackim życiu. Obsypie Cię nim, drogi Kapitanie, by i Twoje marzenia się spełniły”. Po czym wziął do ręki młynek i obsypał Chłopca magicznym pyłkiem.

Fundacja Mam Marzenie dziękuje załodze statku 'Galeon Lew" i "Czarna Perła", a także wypożyczalni strojów "Arlekin" z Gdyni za pomoc w realizacji marzenia.

Jeśli i Ty chcesz przyłączyć się do spełnienia marzeń, zapraszamy! www.mammarzenie.org Napisz: [email protected]

Czytaj też:

Heineken Open'er Festival 2012: Wszystko o festiwalu!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto