Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gang "Kajdankowców" w kajdankach

Maciej Pawlikowski
Od ponad 10 lat działali na terenie Pomorza. Prokuratorzy oskarżają ich o wiele ciężkich przestępstw z zabójstwem na czele. Czterem mieszkańcom Trójmiasta, w wieku od 38 do 46 lat, zatrzymanym we wtorek rano w różnych ...

Od ponad 10 lat działali na terenie Pomorza. Prokuratorzy oskarżają ich o wiele ciężkich przestępstw z zabójstwem na czele. Czterem mieszkańcom Trójmiasta, w wieku od 38 do 46 lat, zatrzymanym we wtorek rano w różnych częściach miasta, grożą teraz nawet wyroki dożywotniego pobytu w więzieniu.


Funkcjonariusze z gdańskiej Komendy Wojewódzkiej Policji wraz ze swoimi kolegami z Centralnego Biura Śledczego, którzy przez wiele miesięcy byli na tropie mężczyzn, są zdania, że zatrzymani należeli także do rozbitego w 2000 roku brutalnego gangu "Kajdankowców". Zdaniem śledczych, wszyscy czterej brali ponadto udział w napadzie na gdyńskiego biznesmena. Mężczyznę pobili, przykuli kajdankami do kaloryfera i uciekli ze zrabowaną gotówką - razem było to około 50 tysięcy złotych. Jednak dopiero kilka miesięcy później mieli oni dokonać swej najkrwawszej zbrodni. Są podejrzani o to, że w kwietniu 1998 roku napadli w Gdyni na konwój przewożący pieniądze.

- Gdy konwojenci wychodzili z pieniędzmi, podejrzani otworzyli do nich ogień z broni automatycznej - wyjaśnia podinspektor Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji.

Czterej zatrzymani właśnie mieszkańcy Trójmiasta mieli podczas tego napadu ukraść kolejnych 50 tysięcy złotych. W wyniku ostrzału z karabinów zginął jeden z konwojujących gotówkę ochroniarzy. Drugi z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie przez wiele miesięcy walczył o życie.
Zdaniem śledczych, czterech zatrzymanych ma na swoim koncie kilkadziesiąt przestępstw o podobnym charakterze. Nadzorujący to śledztwo II Wydział Zamiejscowy w Gdańsku Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej zwróci się do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie wszystkich zatrzymanych. Prokuratorzy zarzucają im, oprócz zabójstw i uczestnictwa w grupie o charakterze zbrojnym, między innymi rozboje z użyciem broni, próby porwań dla okupu, handel narkotykami na dużą skalę i nielegalne posiadanie broni.

Tylko między czerwcem i październikiem ubiegłego roku [czyli w trakcie szczytu sezonu turystycznego na Pomorzu - dop.red.] wprowadzili oni do obiegu narkotyki warte około 800 tysięcy złotych. Dzięki nim na rynek trafiło 30 kilogramów marihuany, 20 kilogramów amfetaminy i 2 kilogramy kokainy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gang "Kajdankowców" w kajdankach - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto