MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańscy kochankowie cz. IV

Aleksander Masłowski
Aleksander Masłowski
Wśród historii o gdańskich związkach damsko-męskich nie może zabraknąć podwójnej historii miłosnej o Heweliuszu i jego dwóch wspaniałych żonach, choć nie będzie to historia ani zbyt romantyczna, ani tym bardziej skandaliczna.

W wielkiej historii o Johannie Hewelke, gdańskim przedsiębiorcy, polityku i naukowcu, marginalnie, ale zawsze wspomniane są dwie towarzyszki jego życia. Już samo to odróżnia go (i je obie) od znakomitej większości postaci, które pamięta historia. Bohaterami historycznych opowieści są w większości mężczyźni. Kobiety pojawiają się o ile są powodem kłopotów. Jest tak od czasu powstania opowieści o Adamie i Ewie i tej o wojnie trojańskiej. Dlaczego zatem w historii Heweliusza pojawiają się dwie kobiety, które zajmowały pozycję żony patrycjusza? Żona taka różniła się w końcu od służącej, czy wieśniaczki jedynie tym, że dobrze jadła i nosiła ubrania lepszej jakości.

Katharina Rebeschke

Brak na dobrą sprawę informacji o tym, czy żeniąc się po raz pierwszy Johann Hewelke (bo od zostania Heweliuszem dzieliły go wtedy jeszcze setki nocy przy lunecie) czuł coś do swojej narzeczonej. Nie wiemy nic o romantycznych podchodach, o tajemnych schadzkach, ani o ukrywaniu uczuć przed całym światem. Wiadomo natomiast, że Katharina Rebeschke była córką bogatego kupca i przedsiębiorcy, działającego w tej samej branży co ojciec Johanna, Abraham Hewelke i on sam, od czasu kiedy odziedziczył browar. Wiadomo, że małżeństwo spowodowało fuzję obu rodzinnych firm, a były to czasy słabej piwnej koniunktury, nic więc dziwnego, że browarniczy kapitał dążył do koncentracji. Nie pomylimy się więc zbytnio zakładając, że było to małżeństwo zaaranżowane.

Małżeństwa o których zawarciu decydują względy pozauczuciowe mają bardzo złą prasę. Kiedy jednak odrzuciwszy uprzedzenia, zbadamy konkretne przykłady i to nie te, opisywane w romantycznych opowiastkach, a oparte na samym życiu, dowiemy się o wielu przypadkach prawdziwych, trwałych i udanych związków, które tak właśnie się zaczęły.

Hewelke - Heweliuszem

Jakkolwiek było z uczuciami między dwudziestoczteroletnim Johannem, a dwudziestodwuletnią Kathariną w dniu, kiedy 21 marca 1635 r. stanęli na ślubnym kobiercu, z całą pewnością stworzyli związek bardzo trwały i bardzo udany. Błyskawicznie okazało się, że połączone firmy browarnicze znalazły dobrego zarządcę nie w osobie ich oficjalnego właściciela, a jego żony. Katharina odnalazła się świetnie w roli bizneswoman w czasach, kiedy przyzwoita kobieta miała prawo zajmować się słynnymi trzema "K" – Kirche, Kinder, Küche (kościół, dzieci, kuchnia). W czasie, kiedy ona rządziła browarem, Johann mógł patrzeć w gwiazdy, robić skomplikowane obliczenia, budować swoje niezwykłe instrumenty i zmieniać się powoli z kupca Hewelkego w astronoma Heweliusza. Kto wie, czy gdyby nie Katharina miałby szansę plebiscycie "Gdańszczanin tysiąclecia" ogłoszonym parę lat temu przez "30 dni", który wygrał w cuglach.

Jak to zwykle w życiu bywa, jeśli coś się uda, coś innego musi nie wyjść. I nie wyszło. Państwo Hewelke nie doczekali się potomstwa. Mankament taki zniszczył nie jedno małżeństwo. Nie jeden mąż zamienił życie swojej bezpłodnej żony w koszmar. Na pewno też i u Hewelków problem ten mógł popsuć wiele. Może jednak człowiek, który najlepiej czuł się wśród gwiazd był ponad to, co dla innych stanowiło dowody ich wartości i spełnienia jako mężów.

Byli z sobą 27 lat. Katharina zmarła w marcu 1662 r. Heweliusz bardzo boleśnie przeżył tę stratę. Znane są jego listy do przyjaciół, w których podkreśla jak bardzo brakuje mu zmarłej żony. Kochał ją zapewne bardzo, w co chcemy wierzyć i będziemy udawać, że nie czytaliśmy nigdy cynicznych insynuacji na temat gospodarczych i organizacyjnych powodów przygnębienia astronoma, który nagle pozostał bez osoby, na którą mógł się zdać całkowicie w sprawach piwnego przedsiębiorstwa.

O drugim małżeństwie Heweliusza w następnym odcinku cyklu o gdańskich kochankach.

Czytaj też:

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto