Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Absolutorium dla Adamowicza i likwidacja kilku szkół na sesji rady miasta

Ewelina Oleksy
P. Świderski
Na czwartkowej sesji radni zadecydowali o przyszłości kilku gdańskich szkół, a także prezydent Gdańska Paweł Adamowicz uzyskał absolutorium - przeczytaj naszą relację.

godz. 16.30 - koniec
Dyskusja o szkołach nadal trwa. Najwięcej uwagi radni poświęcają SP nr 27 z Wrzeszcza.
- Podjęcie uchwały o zamiarze likwidacji z tak dużym wyprzedzeniem daje nam czas na dyskusję. Ostateczna decyzję będziemy podejmowali w oparciu o czytelne i konkretne dane. - mówi Maciej Krupa, szef Klubu PO.

Czas na głosowanie, czy druki dotyczące zamiaru likwidacji trzech szkół ( w tym SP 27) zostaną odesłane do komisji Edukacji, tak jak chciał tego radny Gierszewski z PiS.Nie udało się ostatecznie radni przegłosowali zamiar likwidacji Sp nr 27. Teraz czas na SP nr 29, Gimnazjum nr 4, Gimnazjum nr 23, Technikum nr 10, Technikum Uzupełniające dla Dorosłych nr 10, XIII LO, XXII LO, Technikum nr 6, II LO dla Dorosłych i II Uzupełniające LO dla Dorosłych. Wszystkie uchwały o zamiarze likwidacji zostaną przegłosowane, większością głosów PO.

Godz. 15 - 16.20
Długo oczekiwany moment. Na balkonie uczniowie i nauczyciele, na mównicy wiceprezydent Ewa Kamińska zaczyna mówić o likwidacji pierwszej z ośmiu przeznaczonych do likwidacji placówek. Na pierwszy ogień idzie SP 27 przy ul.Srebrniki.

- To wszystko kwestia demografii, jest za mało dzieci i za dużo szkół. Finanse na edukację trzeba racjonalizować- mówi Kamińska. - Ta restrukturyzacja to nie jest nowy proces. Od 2001 r. zlikwidowaliśmy trzy przedszkola i dwa licea. Teraz główny rok to jest zmiana adresów, łączenie szkół, a nie to że przestaną istnieć całkowicie- wyjaśnia Kamińska.

- Powodem likwidacji szkół jest nic innego jak brak pieniędzy- stwierdza radna Banach.

SP 27 ma być zlikwidowana z dniem 31 sierpnia 2012 r.- Liczba uczniów regularnie spada, w pobliżu jest kilka innych placówek, które przejmą uczniów- wskazuje Regina Białousów, dyrektor Wydz. Edukacji. Na mównicę wchodzi radny Gierszewski z PiS. -Będzie nam trudno przekonać już przekonanych do zmiany decyzji, ale będziemy próbować- zapowiada- Kto z państwa zapoznał się z treścią protokołu gdańskiej Rady Oświatowej dotyczącej restrukturyzacji szkolnictwa?- pyta. Odzewu nie ma. Rękę podniosły tylko radne Geryk, Banach i Wierzba. Gierszewski wypomina, że w sprawie likwidacji szkół nie przeprowadzono żadnych konsultacji społecznych.- Gdańska Rada Oświatowa jest ubezwłasnowolniona- stwierdza Gierszewski i składa wniosek formalny o przekazanie druków trzech, najbardziej społecznie- jak mówi radny- dotkniętych placówek, o ponowne przekazanie tego do komisji Edukacji.- W celu weryfikacji rozbieżności, o których ciągle jesteśmy informowani- argumentuje Gierszewski. Chodzi o SP nr 27, Technikum nr 10 oraz XXII LO.

- Pośpiech w przypadku tych decyzji jest wyjątkowo niepotrzebny. Dajmy 4 miesiące na weryfikację i zorganizujmy debatę oświatową z prawdziwego zdarzenia. Jej wynikiem może być likwidacja, ale niech będzie po rzetelnej dyskusji- prosi Gierszewski. Z balkonu fala oklasków. - Mnie to przyprawia o dreszcze! Czyżby Gdańsk miał tak dużo szkół, że chce je likwidować dla niewielkich oszczędności?- pyta radny Teodorczyk z PiS - Zlikwiduje się poczucie bezpieczeństwa dzieci, koncepcje dyrektorów, tak jak np. w SP nr 27. - dodaje- Zgłosiłbym wniosek o wycofanie tych uchwał, ale radna Banach już próbowała i nie przeszło, dlatego przyłączam się do wniosku o cofnięcie tych uchwał do ponownego rozpatrzenia- mówi Teodorczyk i podpiera się prognozami demograficznymi.

Radna Banach apeluje, by poprzeć cofnięcie do komisji wniosek dotyczący likwidacji SP nr 27, bo radni nie dostali prognoz demograficznych, które wskazują, że dzieci w tym rejonie wcale nie będzie o wiele mniej niż teraz.- Z danych statystycznych wynika, ze od pewnego czasu mamy trend przyrostu uczniów w szkołach niepublicznych. Mam wrażenie, że zaczynamy strategię przekazywania uczniów szkół publicznych do niepublicznych- mówi Banach. Apeluje do przewodniczącego Oleszka aby umożliwił wystąpienie na mównicy obecnej w sali Lidii Makowskiej z Rady Dzielnicy Wrzeszcz Górny. - Było dużo okazji do takich wystąpień- ucina Oleszek.

Wiesław Kamiński, szef klubu PiS po raz kolejny stwierdza, że oświata w Gdańsku jest źle zarządzana.- Wiarygodność pani prezydent Kamińskiej właśnie się wyczerpuje. Wyniki egzaminów mówią same za siebie, trzeba z tego wyciągnąć wnioski. - mówi. Politykę edukacyjną prowadzoną przez władze miasta zaczyna krytykować... Mirosław Zdanowicz z PO. Od wiceprezydent Kamińskiej domaga się wyjaśnień.- Po raz pierwszy od długiego czasu zgadzam się z radnym Wiesławem Kamińskim, że czas pani wiceprezydent się kończy. Im szybciej ten koniec nastąpi, tym lepiej dla Gdańska- stwierdza Zdanowicz.
Przewodniczący Komisji Edukacji, radny Wojciech Błaszkowski z PO: - Mam taki apel, abyśmy oświaty nie wykorzystywać do celów politycznych. Rozumiem protestujących, że tu są i bronią swoich szkół, ale oni nie znają sytuacji budżetowej miasta, a radni powinni ją znać. Dlatego podburzanie protestujących przez radnych jest nieuczciwe- mówi Błaszkowski.- To nie jest zmykanie, tylko łączenie szkół. Jesteśmy do tego zmuszeni, ale nie likwidujemy żadnych klas, profili i zawodów. - podkreśla.

Radna Beata Wierzba, reprezentantka Rady Miasta w Gdańskiej Radzie Oświatowej. - Członkowie Rady Oświatowej dostali o wiele więcej dokumentów niż miejscy radni. Bardzo nad tym ubolewam- podkreśla.

Radny Zdanowicz z PO ponownie zabiera głos i krytykuje partyjnego kolegę.- Kolega Błaszkowski jest z Dolnego Wrzeszcza, a nie wie co się dzieje w Górnym- stwierdza. Rekordowo dużo radnych zgłosiło się do zabrania głosu w dyskusji. Efekt? Nie głosowano jeszcze nad żadnąz uchwał o zamiarze likwidacji szkół.

Godzina 14:40
Radni wyrażają opinię o lokalizacji kasyna w Gdańsku.Spółka "CASINO" z Warszawy złożyła wniosek na prowadzenie go przy ul. Grunwaldzkiej 105, tam gdzie stoi "Cristal".

- Nie musimy iść na rękę ludziom, którzy z nieszczęścia ludzkiego czerpią korzyści- stwierdza Wiesław Kamiński, który opowiada historię człowieka, który przegrał wszystko w sopockim kasynie.

Marcin Skwierawski w imieniu Klubu PO mówi,że tego typu funkcja jak kasyno jest dopuszczalna w stolicy metropolii.
Uchwała przeszła. Pozytywnie zaopiniowano tez wniosek spółki "ESTRADA POLSKA", który swoje kasyno widzi przy ul. Długiej 74.
Nie oznacza to jednak zielonego światła na powstanie kasyn. Ostatecznie decyduje ministerstwo.

Godzina 12:55
Radni zbierają się po przerwie, którą niespodziewanie 20 min wcześniej ogłosił przewodniczący Oleszek, na wniosek klubu PO.
Oburzyło to Kamińskiego- Nie szanujecie ani nas, ani dziennikarzy!- krzyczy Kamińsku, a Oleszek mu odpowiada, żeby poczytał regulamin, który zezwala klubom na przerwę. Wicedyrektor Płonka referuje zmiany w zasadach gospodarowania nieruchomościami gminy. Podkreśla, że są one "redakcyjne".

- W związku z ostatnimi doniesieniami medialnymi, chcemy, żeby decyzja o przyznawaniu gruntów kościołowi z bonifikatą była konsultowana z radnymi- mówi Piotr Borawski z PO i proponuje, by z uchwały wykreślić punkt , by w przypadku sprzedaży lub oddania w użytkowanie wieczyste nieruchomości gruntowych w trybie bezprzetargowym prezydent ma prawo udzielić bonifikaty do 99 proc. kościołom i związkom wyznaniowym na cele działalności sakralnej. 20 radnych za, 12 przeciw.

Radni przegłosowali także zasady zbywania mieszkań oraz warunków udzielania i wysokości stawek procentowych bonifikat. Wyrazili też zgodę na odstąpienie od żądania zwrotu udzielonej bonifikaty przy sprzedaży lokalu mieszkalnego. Znowu przerwa, tym razem godzinna.

Godzina 12:20
Radni zajmują się plikiem uchwał o zmianach w nabywaniu lokali należących do gminy.
- Te zmiany sprowadzają się do wykreślenia trzech punktów i są związane z wyrokiem sądu, który uchylił uchwałę, bo miasto obciążało kosztami za wycenę mieszkań, najemców, którzy chcieli je kupić- mówi Koralewski.

- Istotnie są to zmiany polegające na wykreśleniu trzech zapisów - potwierdza Alina Płonka, wicedyrektor Wydz. Skarbu, która referuje kilka projektów uchwał dotyczących mieszkaniówki.

Przegłosowano zmiany w sprawie przyznania pierwszeństwa w nabywaniu lokali użytkowych i obiektów pełniących funkcje użytkowe stanowiące własność gminy.
-Uchwała ta wprowadza zmiany polegające na wyłączeniu postanowień dotyczących określania ceny sprzedaży lokalu i sposobu zapłaty oraz zasad pokrywania kosztów przygotowania lokalu do sprzedaży, gdyż postanowienia dotyczące minimalnej ceny sprzedaży nieruchomości gminnej zostały określone w ustawie o gospodarce nieruchomościami, a szczegółowe zasady zapłaty oraz pokrywania kosztów przygotowania nieruchomości określają postanowienia umowy zbycia lokalu i mieszczą się w zakresie kompetencji organu wykonawczego- wyjaśniają urzędnicy biura prasowego gdańskiego magistratu.

Godzina 12:00
Prezydent Adamowicz namawia do poparcia uchwały w sprawie założenia i przystąpienia do Stowarzyszenia o nazwie Gdański Obszar Metropolitalny z siedzibą w Gdańsku.

- Nasz wstępny wkład będzie się kształtował na poziomie 70 tys. zł rocznie, ale nie wykluczone , że z roku na rok będzie rósł, bo Gdańsk ma tu misyjną rolę- mówi Adamowicz.

Kazimierz Koralewski zabiera głos. - Spotykałem się z zarzutami mieszkańców, którzy mówili, że likwidujecie szkoły, żeby te pieniądze wsadzić w stowarzyszenie. I nie było co tym ludziom odpowiedzieć.Skąpe są informacje i mieszkańcy nie wiedzą co za korzyści będą mieli z tego, że Gdańsk takie stowarzyszenie założy i do niego przystąpi. Trzeba im to jasno wyjaśnić. Na razie wygląda to tak, że stowarzyszenie będzie wysysać środki z budżetu.- mówi Koralewski.
Adamowicz mówi, że dziwi go to, że gdyńscy radni milczą w temacie stowarzyszenia. - Wypowiada się tylko prezydent,ale gdzie są elity przywódcze Gdyni? Rozumiem, że się mocno identyfikują z prezydentem, ale mnie to dziwi, że gdyńscy politycy nie zabierają głosu w tej debacie publicznej. Odbyłem pielgrzymkę popowiatach i topokazuje ile pracy jest do zrobienia- zaznacza Adamowicz.

PiS opowiada się za zrównoważonym rozwojem miast i miasteczek, a nie tworzeniem metropolii.
- To stowarzyszenie ma znacznie mniejsze znaczenie, niż Paweł Adamowicz chce mu nadać- stwierdza Kamiński. - Gdyby stowarzyszenie chciało odegrać rolę, powinno być zawężone od Wejherowa do Tczewa. A tak rozległe, będzie mało skuteczne. Dlatego ten pomysł jest zły. To tylko substytut przerzucający prawdziwą dyskusję o problemach na wirtualną rzeczywistość- komentuje Kamiński.

- To co pan mówi jest miałkie intelektualnie i świadczy o tym, że niewiele pan w życiu przeczytał. Warunkiem debaty jest zbliżony poziom wiedzy, jeśli go nie ma staje się ona jałowa. Jak pan chce, polecę panu odpowiednią literaturę. Jeżeli sprzeciw wobec metropolizacji jest oficjalnym stanowiskiem PiS, to to jest stanowisko passe- odgryza się mu Adamowicz.

- Chętnie tę literaturę przyjmę. Ale problem jest taki , że szanowny pan prezydent ma wizję na rozwiązywanie problemów świata. Ale gdyby to było takie proste, to gdzie jest ustawa metropolitalna? Dlaczego rząd do tej pory nie przygotował takiej wspólnej koncepcji?- pyta Kamiński.
- Mam przekonanie, ze ta uchwała przyczyni się do zawiązania rad w kierunku metropolii. To historyczny momenyt kiedy tworzy się Metropolia gdańska- mówi Marcin Skwierawski z PO- Wilczym prawem opozycji jest krytyka, ale dajcie konkrety, a nie czepiacie się, że nazwa jest słabym ogniwem- zwraca się do klubu PiS.
Uchwała przegłosowana, stowarzyszenie powstaje. PO znowu głośno klaszcze.

Godzina 11:00
Radni głosują nad zmianami w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy na lata 2011-2040. Konieczne jest zamrożenie 11 inwestycji (wśród nich m.in. rewitalizacja Dolnego Miasta, remonty szkół i lokalnych dróg), bo miasto desperacko potrzebuje brakujących 277 mln zł na budowę tunelu pod Martwą Wisłą.
Skarbnik Blacharska tłumaczy, że większość czyli 192 mln zł na tunel, miasto weźmie z rezerwy inwestycyjnej, resztę z oszczędności przy okazji dotychczasowych przetargów i z zamrożenia wybranych inwestycji.

- Polityka to sztuka wyboru, jeśli ktoś go nie umie dokonać to do tej dziedziny nie powinien się zbliżać. Pewnie, że każdy chciałby zdobyć potok pieniędzy i być niesionym na rękach, ale tak jest tylko w bajkach. W latach 2002-2006 przygotowaliśmy historycznie wielki program inwestycyjny, który teraz realizujemy. W Gdańsku dokonaliśmy rzeczy niezwykłej, poszliśmy va banque. Przystępując do przetargu na budowę tunelu mieliśmy świadomość, że tych pieniędzy jeszcze nie mamy. Ale musieliśmy mieć papiery na przetarg, żeby móc ustawić się w kolejce po dofinansowanie w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Chcę podkreślić, że to tylko przeniesienie inwestycji, a nie wstrzymanie. Chcemy je przywracać, na pierwszym miejscu jest Dolne Miasto. Mam zapewnienie Donalda Tuska o dużej życzliwości, wiem, że rząd nie traktuje po macoszemu Gdańska. Całej kwoty dofinansowania pewnie nie dostaniemy, ale każdy milion jest szansą, że powrócimy do zamrożonych inwestycji. To taktyczny ruch- tłumaczy Adamowicz.

-Zamrażamy zadania na 70 mln zł, mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku zostaną przywrócone do realizacji- zaznacza Blacharska.
Wiceprezydent Andrzej Bojanowski informuje, że liczą na 100-200 mln zł dofinansowania.

Kazimierz Koralewski domaga się informacji, kto przygotował kosztorys budowy tunelu, na który miasto zaplanowało tylko 500 mln zł.Dopiero po otworzeniu kopert z ofertami okazało się, że najtańsza opiewa na 885 mln zł. Dlatego teraz jest problem i cięcia w budżecie na zaplanowane wcześniej inne projekty.
- Uważamy, że budowa tunelu jest najważniejszą strategiczną inwestycją ciagu komunikacyjnego, który polepszy komunikacje w mieście- podkresla Kamiński- Ale jeżeli chodzi o realizację tego projektu, to wypowiedzi prezydenta utwierdzają nas w przekonaniu, że ten przetarg należy bardzo wnikliwie sprawdzić. Są ku temu przesłanki. - wskazuje Kamiński - Gdańsk powinien rozwijać się w sposób zrównoważony, a to oznacza że nie można lekka ręką zapominać o rewitalizacji Dolnego Miasta oraz reszcie inwestycji z listy, które są bardzo blisko mieszkańców- podkreśla szef Klubu PiS. - My jako opozycja nie jestesmy tutaj od łaskotania państwa pawim piórkiem pod pachą, my tylko pokazujemy co jest w mieście źle. - dopowiada Koralewski.
- Ta decyzja jest trudna,ale musimy ją podjąć- komentuje Szymon Mośz PO.

Uchwała przegłosowana głosami PO.

Godzina 10:15
Radni dyskutują nad przyznaniem absolutorium prezydentowi Adamowiczowi.
- Komisja Rewizyjna pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu za 2010 i wystąpiła z wnioskiem o przyznanie absolutorium. Dokonywaliśmy kontroli kierując się kryteriami legalności, rzetelności, celowości i gospodarności- nie wykazała ona żadnych nieprawidłowości.Dochody to ponad 2 mld zł, wydatki ogółem 2 mld 164 mln, co jest 93 proc. planu. Regionalna Izba Obrachunkowa także zaopiniowała wniosek o przyznanie absolutorium pozytywnie- mówi Paweł Czerniewski z PO.

W imieniu klubu PiS wypowiada się radny Grzegorz Strzelczyk. - Budżet powinien służyć zaspokojeniu potzreb mieszkańców i powodować to, że ich życie staje się łatwiejsze.Tymczasem budżet Gdańska jest tworzony i wykorzystywany w sposób chaotyczny i przypadkowy, o czym świadczy to, że w połowie roku zmieniamy go tak by znaleźć pieniądze na coś co wcześniej nie zostało dobrze zaplanowane, czyli budowę tunelu pod Martwą Wisłą.W związku z tym Klub PiS nie popiera przyznania prezydentowi absolutorium.

Ze Strzelczykiem zgadza się radna Jolanta Banach. -Ale prezydent niestety działa w granicach prawa i był upoważniony do wprowadzania przesunięć i zmian w budżecie- ubolewa.

Kazimierz Koralewski, wiceprzewodniczący klubu PiS prosi radnych PO o zahamowanie emocji, czyli oklasków dla prezydenta.
- Nasze zarzuty wobec prezydenta są merytoryczne. Pamiętamy jak pan obiecywał, że każda złotówka na inwestycje będzie pomnożona przez dwie europejskie. To się nigdy nie sprawdziło, a pan nie potrafi się uderzyć w pierś i przyznać do winy- stwierdza Koralewski.

Mirosław Zdanowicz z PO:- Jak słucham wystąpień radnych PiS to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Oni narzekanie mają wpisane w obowiązki zawodowe. Jak można nie widzieć tego ile w ciągu roku zostało zrobione?!- kwituje Zdanowicz.A Czerniewski podkreśla, że nie ma merytorycznych przesłanek, by absolutorium prezydentowi nie udzielić.

- Nasza ocena prezydenta jest negatywna dlatego, bo to on proponuje zmiany, generuje plany i miał dopilnować tego, żeby wszystko poszło zgodnie z nimi. I to on jest odpowiedzialny za to, że nie wyszło- mówi Koralewski.

Za udzieleniem absolutorium 27 radnych PO, opozycja głosuje przeciwko. - Dziękuję moim pracownikom i państwu - zwraca się zadowolony Adamowicz.

Godzina 9:50
Sprawozdanie prezydenta z wykonania budżetu w roku ubiegłym. - To już moje 13 wystąpienie absolutoryjne.- podkreśla Adamowicz- Jestem pewien, że na podstawie wyników z ubiegłego roku przekonam państwa, że miniony rok budżetowy nie wyrządził nikomu szkody. Sytuacja gospodarcza Gdańska była lepsza, stopa bezrobocia była mniejsza niż ogólnopolska. Spółki TBS oddały 180 mieszkań, zakłąd utylizacyjny skończył budowę nowych kwater na Szadółkach, ZKM W 2010 r. Wydaliśmy mniej na obsługę długu, mamy znacznie niższy deficyt.W ubiegłym roku wydaliśmy 85 mln na remonty gminnych obiektów infrastrukturalnych, z kasy miejskiej sporo dopłaciliśmy też do komunikacji miejskiej. Dochody na głowę mieszkańca wzrosły o ponad 600 zł, a wydatki o 400 zł. Sytuacja w roku 2010 była o wiele lepsza niż w 2009 r. Mamy jeden z największych wskaźników inwestycji w Polsce.- mówi Adamowicz.

Wszystkie komisje, które opiniowały sprawozdanie prezydenta, wyraziły opinię pozytywną. Radna Banach stwierdza, że prezydent prowadzi "politykę dużego przeinwestowania".

- Komisja Rewizyjna wnikliwie kontrolowała wykonanie budżetu.W oparciu o własne analizy i opinię biegłego rewidenta uznaliśmy, że sprawozdanie finansowe zostało sporządzone według wszelkich prawidłowości i nie budziło wśród członków komisji żadnych wątpliwości - podkreśla radny Paweł Czerniewski z PO.
- Co z programem "Grunty za mieszkania?"- dopytuje Banach. Odpowiada jej skarbnik miasta Teresa Blacharska.- Ograniczyliśmy go, ale się z tego nie wycofujemy. Radni większością głosów zatwierdzili sprawozdanie finansowe wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2010 r.

Godzina 9:40
Głos zabiera Wiesław Kamiński, szef Klubu PiS. - Niespodzianek nie będzie, Adamowicz absolutorium otrzyma, radni PO uczczą ten fakt brawami,ale kwiatów nie będzie. Dlatego, że rządząca większość niekoniecznie odczuwa z tego satysfakcję i słusznie! W firmie prywatnej za taki sposób zarządzania, jak Gdańsk jest zarządzany, premii by nie było- wskazuje. Kamiński pyta o to, co prezydentowi udało się w ciągu roku zrobić. - Widać na państwa twarzach popłoch uznaję to pytanie za retoryczne- zwraca się do radnych PO. Przypomina, że z ust władz miasta padały zapewnienie, że nie będzie likwidacji szkół ani zwolnień nauczycieli.- My tak jak zaskoczeni tym rodzice i uczniowie uważamy, że to kpina. O tym jak słabo zarządzana jest gdańska oświata, świadczą wyniki egzaminów. Nigdy nie wyprzedziliśmy Gdyni i Sopotu, wyprzedza nas Rumia i Pruszcz- podkreśla Kamiński. - Ewa Kamińska nie powinna się zajmować edukacją, to opinia zgodna i powszechna nie tylko wśród opozycji. Panie prezydencie czas na zmiany, szkoda czasu, a przede wszystkim uczniów- mówi do Adamowicza. Kamiński ocenia też medialną aktywność prezydenta.- Niewiele z niej wynika.Rozumiemy, że czuje się pan samotny ale trójmiastu potrzebna jest rzeczywista współpraca, a nie atrapa takiej współpracy. Domagamy się od pana powołania wspólnej spółki komunikacyjnej z Gdynią, Sopotem, Pruszczem i Wejherowem - podkreśla Kamiński.

Godzina 9.30
- Spotykamy się na sesji absolutoryjnej, radni PiS przyzwyczaili nas do tego, że głosują przeciwko, ale opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej nie pozostawia wątpliwości. Powinniśmy prezydentowi Adamowiczowi udzielić absolutorium głosami 34 radnych.- podkreśla w wystąpieniu klubowym Maciej Krupa, szef Klubu PO i przez kolegów z partii zostaje nagrodzony gromkimi oklaskami.

- Dzięki kompetencji Adamowicza i jego urzędników wizja tunelu pod Martwą Wisłą staje się realna, dlatego jesteśmy zmuszeni szukać na to środków. 240 mln zł, które będziemy dzisiaj przesuwali na ten cel z budżetu to konieczność, żeby konsekwentnie dążyć do realizacji śmiałej wizji, która zmieni jakość życia mieszkańców. Każdy z nas z 26 radnych PO odczuwa jak trudna jest likwidacja szkół, ale przychylamy się do zaproponowanych uchwał, ale to nie oznacza od razu likwidacji, w ten sposób wyrażamy tylko do tego gotowość. - mówi Krupa.

Godzina 9:20
Początek obrad.Radna Banach prosi o usunięcie z porządku obrad uchwał dotyczących likwidacji Szkoły Podstawowej nr 27 i 29, bo Biuro Rozwoju Gdańska nie przedstawiło dokumentów, o które radna prosiła. Banach poparła tylko opozycja - druki w porządku obrad zostają.

Godzina 9:00
Na podwórku Rady Miasta Gdańska stoi kilkudziesięcioosobowa grupa protestujących przeciwko likwidacjom szkół. Uczniowie trzymają w rękach transparenty z hasłami :" Ile jeszcze tych rozbiorów?", "ZSBA my ciebie kochamy i za ciebie życie oddamy".Wiadomo jednak, że manifestacja na niewiele się zda- radni przegłosują dziś zamiar likwidacji ośmiu szkół.Budynek Rady obstawiony strażnikami miejskimi,obserwować protestujących przyjechała policja.Uczniowie z ZSBA wraz z rodzicami weszli na balkon by przyglądać się obradom.Na balustradzie wywiesili hasła "Zaufaliśmy wam", "Rodzice bronią szkoły ZSBA".

Czytaj także:
Gdańsk nie zmieni decyzji w sprawie likwidacji szkół
Drugie podejście miasta do likwidacji ZSBA
Gdańsk: Rodzice są przeciwko likwidacji Szkoły Podstawowej nr 27
Gdańsk: Solidarność jest przeciw likwidacji szkół

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto