W poniedziałkowe popołudnie (28 września) jedna z mieszkanek ulicy Jana Brzechwy wezwała policję informując, że jakiś mężczyzna awanturuje się i dobija się do jej drzwi.
Po przybyciu na miejsce, policjanci polecili mężczyźnie, który był pod wpływem alkoholu, żeby założył swojemu psu (rasy amstaff) smycz i kolczatkę.
- 34-latek odmówił wykonania polecenia i zaczął uciekać. Kiedy tylko mundurowi dogonili mężczyznę, ten poszczuł psem policjantów - informuje gdańska policja.
Zwierzę rzuciło się do twarzy jednego z funkcjonariuszy i ugryzło go w policzek. Policjant zareagował i oddał strzał w kierunku psa, jednak zwierzę nadal było agresywne i próbowało atakować. Wtedy drugi z policjantów ponownie strzelił w kierunku niebezpiecznego psa, który po chwili padł.
Pokrzywdzony policjant z raną szarpaną twarzy trafił do szpitala. Natomiast 34-letni gdańszczanin został zatrzymany i za stosowanie przemocy w celu zmuszania policjantów do "zaniechania czynności służbowej" grozi mu kara trzech lat więzienia.
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?