Gdańsk biega to nie są zwykle zawody. Podczas imprezy nie mierzy się czasu, nie ma miejsc na podium, a jest satysfakcja i nagrody. Liczy się sam udział, a nie wynik. Idea "run for fun" spodoba się nie tylko gdańszczanom, ale także mieszkańcom innych miast.
Biegali nawet o kulach
W tym roku w imprezie promującej zdrowy tryb życia wzięło udział 2345 osób, w tym osoby z Torunia, Bydgoszczy, Biskupca, Tczewa, Bytowa, Kościerzyny, Inowrocławia czy nawet włoskiej Werony. Wśród uczestników można było dojrzeć także wielu znanych sportowców, m.in. Iwonę Guzowską, Adama Korola, Radosława Dudycza czy Tomasza Czubaka.
Legendarnym już uczestnikiem zawodów była pan Zbigniew Stefaniak, który ten dłuższy dystans pokonał o kulach.
Każdy mógł sobie wybrać dystans
Każdy mógł sobie wybrać dystans - 3 lub 6 km. Organizatorzy, Miasto Gdańsk i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, przygotowali 1300 oddychających koszulek. Za rok pojawi się nowy wzór, będzie więc można je kolekcjonować.
- Cieszymy się że ta specyficzna formuła przyciąga aż tyle osób. Na przyszły rok 2012 będziemy rozwijać imprezy biegowe dla każdego, nie tylko dla profesjonalistów. Siłą "Gdańsk biega" jest masowy udział osób doceniających bieganie jako najprostszej formy aktywności ruchowej - mówi Marcin Wojciechowski, zastępca dyr. MOSiR w Gdańsku.
Czytaj też:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?