Gdańsk. Ceny mieszkań przestały windować w górę? Sprawdziliśmy, ile zapłacimy za m² w dzielnicach mieszkalnych

Biznes, edukacja, praca. Jest wiele powodów, dla których do Trójmiasta przeprowadza się coraz więcej osób. Zakup mieszkania w mieście to wyzwanie przekraczające możliwości wielu. W ciągu ostatnich lat ceny za m² mieszkania wywindowały do niespotykanych dotąd stawek. Kulminację cen odnotowaliśmy w czerwcu 2022 r. Wówczas za m² musieliśmy zapłacić średnio 10 531 zł. Tymczasem jeszcze w lipcu 2018 r. średnia cena za m² mieszkania wynosiła 7 025 zł.

Czytaj także: Tysiące ludzi każdego roku przeprowadza się do Trójmiasta. Skąd przyjeżdżają? Co przyciąga ich do pomorskiej metropolii? Sprawdziliśmy

Portal sonarhome.pl na bieżąco monitoruje ceny mieszkań w Gdańsku. Jak się okazuje, mimo coraz wyższej inflacji, ceny za m² nieruchomości w ostatnich miesiącach ustabilizowały się, a nawet nieco spadły. W październiku 2022 r. średnia cena wynosiła 10 444 zł za m².

Ile zapłacilibyśmy za m² nieruchomości w mieszkalnych dzielnicach Gdańska? Ile warte są obecnie nasze mieszkania? Zestawienie cen w dwudziestu dzielnicach prezentujemy w galerii poniżej.

W ostatnim czasie, m.in. ze względu na zmniejszającą się zdolność kredytową Polaków, popyt na mieszkania nieco spadł. Mniejszy popyt niesie ze sobą z kolei bardzo poważne konsekwencje dla deweloperów, już teraz mierzących się ze znaczącym spadkiem sprzedaży wybudowanych nieruchomości.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Prognozy dla rynku mieszkań. Szukaj okazji. Będzie ich dużo bo inflacja trzyma ceny a słabnąca zdolność kredytowa osłabia popyt

Czy ceny mieszkań w najbliższych miesiącach mogą jednak realnie spaść? Analitycy PKO BP wskazują, że wszystkie obecnie obserwowane negatywne czynniki w branży nieruchomości przełożą się wkrótce na rynkową korektę cenową. Realny spadek może wynieść 5 proc. w ciągu roku, a zmniejszenie cen mieszkań w okresie od II kw. 2022 roku do 1 kw. 2023 roku ma zawrzeć się w przedziale od 0 proc. do -5 proc.

Nie jest to jednak pewne zjawisko, bo obecna sytuacja rynkowa jest bardzo dynamiczna, rosną m.in. koszty materiałów budowlanych, ograniczona jest podaż, a koszty inwestycji wzrastają też przez zerwanie łańcucha dostaw, które jest związane z wojną w Ukrainie.

Eksperci podkreślają też, że w perspektywie najbliższych lat może dojść do zmniejszenia ilości mieszkań na rynku, a co za tym idzie, do zwiększenia się ich cen.

- Należy liczyć się z utrzymaniem wartości mieszkań, a nawet ich wzrostem, lecz już na pewno nie tak dynamicznym, jak w ostatnich latach. Większy udział wśród kupujących będą teraz mieli klienci gotówkowi, uciekający przed inflacją. Nadal ważnym graczem na rynku będą fundusze inwestycyjne, które dokonują pakietowych zakupów nierzadko obejmujących całe osiedla. To wszystko sprawi, że hossę przeżywać będzie najem, który już od kilku miesięcy odbija sobie z nawiązką trudne czasy covidowe - mówi Karolina Opach.

Zobacz także ranking najdroższych i najtańszych dzielnic w Gdańsku pod względem ceny mieszkań z czerwca tego roku: