Gdańsk chce rozwikłać konflikt ws. Dolnego Miasta. Powoła komisję ds. drzew i zieleni

Przyszły kształt Dolnego Miasta budzi trwogę wśród mieszkańców tej części Gdańska odkąd przedstawiciele Miasta Gdańska i spółka GGI Dolne Miasto (konsorcjum firm Euro Styl i Inopa) podpisali umowę o partnerstwie publiczno-prywatnym na tym obszarze. Jej celem ma być kompleksowe i sukcesywne zagospodarowanie 11 hektarów. Pod koniec ub. miesiąca swoje obawy lokalsi wyrazili podczas spotkania z animatorem dialogu społecznego.

- Nasze postulaty zostały już przekazane i do miasta i do inwestora, oczekujemy ich realizacji - mówiła radna dzielnicy Śródmieście Natalia Grzymała. - Pierwszy z nich polega na ocaleniu Boiska Pod Wierzbami, kolejne dotyczą troski o zieleń. Chodzi o to, żeby wszystkie wycinki były skonkretyzowane. Zależy nam też na tym, żeby zaopiekować się terenem fosy miejskiej.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, na dniach zostanie powołana komisja ds. drzew i zieleni na Dolnym Mieście. Ta ma pełnić rolę ciała eksperckiego, więc w jej skład wejdą specjaliści z wydziałów i jednostek Urzędu Miejskiego (m.in. GZDiZ, Wydziału Środowiska UM) i przedstawiciel partnera prywatnego, jak również trzej wybrani przez radę dzielnicy mieszkańcy.

Mają doradzać przy realizacji celów publicznych i komercyjnych w ramach projektu PPP w zakresie zieleni. Obszarem zainteresowania komisji będą zatem tematy dotyczące nasadzeń zastępczych, przesadzeń i wszelkich innych działań dotyczących zieleni na Dolnym Mieście. Duża część postulatów zgłaszanych przez mieszkańców tej części Śródmieścia dotyczy właśnie kwestii związanych z zagospodarowaniem terenów zielonych.

Komisja nie będzie jednak uprawniona do wydawania jakichkolwiek decyzji administracyjnych ds. zieleni. Na Dolnym Mieście kompetencje te ma Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Rada dzielnicy ma czas do 20 sierpnia na wskazanie trzech przedstawicieli lokalnej społeczności, którzy zostaną przedstawicielami "ludu".

W planach są również kolejne spotkania z mieszkańcami, dotyczące tematu rozwoju i zmian na terenie Dolnego Miasta. Najbliższe spotkanie planowane jest na połowę września.

Według Radnego Miasta Gdańska Przemysława Majewskiego, działania Miasta i dewelopera są jednak spóźnione.

- Musiało dojść do protestów mieszkańców, by zauważono, że zamknięte spotkania dewelopera i Miasta to fasada demokracji - zaznacza radny. - Niestety obawiam się, że ww. komisja będzie tylko listkiem figowym dla inwestycji, która zakłada zabetonowane większości obecnie zielonych miejsc i parków, w których mieszkańcy spędzają wolny czas.

Jak informuje gdański Urząd Miasta - "wartość całego projektu w ramach PPP na Dolnym Mieście szacowana jest na około 277 milionów złotych, to wartość projektu na dzień podpisania umowy, która na pewno wzrośnie wskutek podniesienia kosztów materiałów, robót i usług budowlanych". Składają się na nią zarówno inwestycje publiczne, jak i komercyjne. Wartość nieruchomości komercyjnych, które zakupi partner prywatny w projekcie to ponad 40 mln złotych.

- Dodatkowo partner prywatny będzie partycypować w infrastrukturze publicznej na poziomie 18,6 miliona złotych i zapłaci premię na rzecz miasta w wysokości 3,2 miliona złotych - informuje magistrat. - Wkład finansowy partnera prywatnego w zadania publiczne, co warto podkreślić, wyniesie więc 62,1 miliona złotych i w całości zostanie zainwestowany na Dolnym Mieście.