Gdańsk. Chodnik do stadionu PGE Arena za ćwierć miliona zł i tylko na czas mistrzostw

To i tak sukces. Gdyby nie pomoc budowniczych Drogi Zielonej, za tymczasowe przejście na cztery mecze zapłacilibyśmy kilkakrotnie więcej. Ruszyła budowa pętli autobusowej przy ul. Kochanowskiego. Jeśli prace zostaną zrealizowane w terminie, powinna być gotowa w połowie maja. Cena jej utworzenia to ok. 980 tys. zł, nie licząc kosztów remontu dróg dojazdowych. Plan mówi, że obsługiwać będzie autobusy wahadłowe między lotniskiem a stadionem nie tylko w czasie Euro 2012.

Obszary Gdańska wyłączone z ruchu na Euro 2012. Będą informatory dla mieszkańców

Dotąd zrobiona nie z asfaltu a betonowych płyt, wyposażona w chodniki, wiaty i oświetlenie pętla miała być "tymczasowa", teraz ZDiZ przekonuje, że zostanie w tym miejscu na stałe, uzgodniono ją bowiem z ZTM.

- Konsultowaliśmy się ze spółką i wspólnie uznaliśmy, że realizacja tam pętli jest zasadna - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ.
- Pętla służyć będzie obsłudze stadionowych autobusów w trakcie Euro 2012 - potwierdza Sebastian Zomkowski, wicedyrektor ZTM. - Po Euro może być wykorzystywana na przykład do transportu kibiców, jeśli na PGE Arenie odbywać się będzie mecz dwóch zwaśnionych drużyn. Wtedy jedni mogą zostać dowiezieni ul. Marynarki Polskiej, inni - właśnie Kochanowskiego.

Zomkowski zaznacza, że ZTM, którego główna baza leży niespełna kilometr od pętli, nie ma obecnie żadnych planów dotyczących wykorzystania jej dla ruchu regularnych autobusów. Dodaje jednak, że choć pętla położona jest w obecnie mało uczęszczanej okolicy, możliwe, że powstanie tam jakaś linia, ale dopiero po ukończeniu tunelu pod Martwą Wisłą.

W trakcie Euro 2012 z pętli na stadion kibice pójdą tymczasową drogą technologiczną udostępnianą przez realizującą budowę wiaduktu nad ul. Kochanowskiego i torami firmę Budimex. To oszczędniejsze rozwiązanie. Początkowo, w związku z każdym meczem, na 24 godziny planowano tam wstrzymywać ruch kolejowy i kłaść na torach chodnik o szerokości ośmiu metrów rozbierany po każdym spotkaniu. Pod chodnikiem kładzione miały być drewniane belki, a pomysł wymagał wyburzenia dwóch parterowych budynków i ogrodzeń. Na szczęście z pomocą miastu przyszła prywatna firma.

Nie wszystkich "prowizorycznych" wydatków udało się uniknąć. Za torami kibice przejdą bowiem (również tymczasowym) 3-metrowym chodnikiem o długości 165 m, który dwa tygodnie po Euro zostanie rozebrany.

Za budowę i rozbiórkę oraz usunięcie kilku nieużywanych torów i rozjazdów PKP zapłacimy ok. 262 tys. zł. Najprawdopodobniej ten sam chodnik doprowadzi także chętnych na niepotwierdzony jeszcze koncert "znanej brytyjskiej gwiazdy" zapowiadanej przez operatora PGE Areny na 4 lipca i Global Gathering, o ile ono także odbędzie się na stadionie w pierwszej połowie miesiąca (na razie data imprezy nie została jeszcze potwierdzona). W lipcu stadion gościć ma prawdopodobnie jeszcze jedną imprezę, niewykluczone, że tego lata odbędą się tam jakieś inne wydarzenia.

- Za wcześnie, by zdradzać zbyt wiele szczegółów, mogę tylko powiedzieć, że trwają zaawansowane rozmowy - mówi Michał Lewandowski z zarządzającej stadionem Lechii-Operatora.

Adamowicz niezadowolony z braku wykorzystania PGE Areny Gdańsk przez Lechię-Operator

Wiadomo, że do połowy lipca chodniczek zniknie, rozebrany przez firmę, która go wcześniej położy. Dziś Budimex zadeklarował jedynie udostępnienie swojej drogi technicznej miastu w dniach meczów Euro 2012, nie wiadomo, czy pójdą tamtędy także fani na koncerty i kibice drużyn gości ze skonfliktowanych z Lechią klubów.
W jaki sposób rozwiązany zostanie wtedy problem przejścia uczestników imprez na PGE Arenie czy kibiców na drugą stronę torów, do stadionu? - My odpowiadamy tam za nadzór realizacji Drogi Zielonej, dziś gotowej w 37 procentach, drogi prowadzące kibiców to nie nasza sprawa - wyjaśnia Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Gdańskich Inwestycji Komunalnych. Po informacje na temat planów komunikacji stadionu i pętli odsyła do ZDiZ.

- Jeśli będzie potrzeba wykorzystania wiaduktu na dodatkowe imprezy, konieczne będą rozmowy z Budimexem na temat użytkowania ich przejścia, ale to już rola organizatora koncertu, nie ZDiZ - podkreśla dyrektor spółki Mieczysław Kotłowski. - Po zakończeniu mistrzostw Budimex rozbierze swoją konstrukcję, ale wtedy odda Drogę Zieloną, którą pojadą samochody, więc jeśli na stadionie odbywać się będą większe imprezy, dla ruchu pieszego w całości przeznaczany będzie wiadukt ul. Uczniowskiej - tłumaczy.

Dziś trudno wyrokować, czy pętla przy ul. Kochanowskiego znajdzie zastosowanie po Euro 2012. Jedyne potwierdzone imprezy to mecze Lechii.

Przeczytaj także: Gdańsk alternatywnie dla kibiców Euro 2012

- 262 tys. zł - tyle kosztować będzie położenie (na 2 miesiące) i rozebranie 165 m chodnika.
- 4 - tyle meczów Euro 2012 rozegranych zostanie na gdańskim stadionie.
- 980 tys. zł - taki koszt oznacza wybudowanie pętli autobusowej przy ul. Kochanowskiego.
- 3,5 tys. - tyle metrów kwadratowych ma mieć pętla, która powstaje przy ul. Kochanowskiego.