Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Dulkiewicz na Westerplatte: autorzy specustawy dzielą Polaków. Czy wezmą za to odpowiedzialność?

Tomasz Chudzyński
- To metody siłowe wykorzystywane do realizacji interesów politycznych za pomocą pamięci historycznej - m.in. takimi słowami określiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz specustawę dotyczącą Westerplatte. W piątek rano, 5 lipca na półwyspie, prezydent Gdańska, wraz z przedstawicielami środowisk kombatanckich i harcerskich spotkała się z dziennikarzami.

W czwartek 4 lipca wieczorem większość sejmowa przyjęła specustawę dotyczącą Westerplatte. Jej zapisy odbiorą m.in. tereny na półwyspie należące od 1989 r. do samorządu Gdańska. Działka m.in. z pomnikiem Obrońców Wybrzeża, Wartownią nr 1, którymi opiekuje się Muzeum Gdańska, ma trafić pod zarząd gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej. To ta placówka będzie odpowiadać za budowę plenerowego muzeum na Westerplatte, co także reguluje specustawa.

Jest projekt ustawy o budowie muzeum na Westerplatte. Dulkiewicz alarmuje: to próba zabrania Westerplatte pod określone cele polityczne

- Nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy wszyscy - środowiska kombatanckie, muzealnicy, historycy, harcerze, samorządowcy, wspólnie, przy jednym stole, jak ma wyglądać upamiętnienie Westerplatte - mówiła w piątek, 5 lipca prezydent Dulkiewicz. - Dziś nie wiemy, czy w tym miejscu nadal będzie napis "Nigdy więcej wojny", czy zostanie pomnik. Kiedy pytamy, co się stanie z Wartownią nr 1, czy będzie elementem przyszłego muzeum, nie słyszymy żadnej odpowiedzi, choć przecież specustawa mówi wyraźnie, że działka, na której znajduje się wartownia, będzie przejęta. Wiemy, że ma powstać nowa placówka muzealna. Jaka będzie jego treść, o czym będzie w nim mowa, tego nikt z nas nie wie.

Dulkiewicz określiła działania parlamentarzystów PiS , którzy przygotowali specustawę oraz rządu, w sprawie Westerplatte, mianem "represyjnych".

- Metodami siłowymi, państwo reprezentujące de facto jedną opcję polityczną, chce wykorzystywać pamięć historyczną, do konkretnego interesu politycznego. To jest smutne i bolesne - mówiła Dulkiewicz. - Mam nadzieję, że dziś ci - większość sejmowa, minister kultury, pan premier, którzy wzięli odpowiedzialność za specustawę, wezmą odpowiedzialność za to, jak dzielą polskie społeczeństwo, jak dzielą polską wspólnotę.

- Nasza, kombatancka wiara trzyma z panią prezydent - mówił dziś na Westerplatte kpt. Henryk Bajduszewski, weteran II Korpusu gen. Władysława Andersa. - My, kombatanci byliśmy, jesteśmy gospodarzami Westerplatte, współorganizowaliśmy uroczystości rocznicowe w tym miejscu. Dziś spotykamy się z tym, że rząd, nie państwo tylko rząd, chce nam zabrać to, co myśmy w tym miejscu budowali. Uważam, że nie powinno się mówić o nas, bez nas, musimy się temu przeciwstawić. Musimy w sprawie Westerplatte mieć głos i będziemy o niego walczyć.

Przełom w sporze o Westerplatte. Aleksandra Dulkiewicz: To święte miejsce musi łączyć

O zaangażowaniu gdańskich harcerzy w organizację obchodów rocznicowych, w upamiętnienie Obrońców półwyspu mówił harcm. Artur Lemański. Prezydent Gdańska dodała, że broni w sprawie Westerplatte nie składa. Zgodnie z legislacyjną ścieżką przyjęty przez Sejm projekt specustawy trafi na obrady Senatu.

- We wtorek, na posiedzeniu komisji, razem ze współpracownikami, również będę. Należy wykorzystać wszystkie, dostępne środki, by mówić przyszłości Westerplatte i jak powinna wyglądać pamięć o bohaterskiej walce polskich żołnierzy.

"Chcecie zawłaszczyć ten teren". Sejm przyjął specustawę ws. Westerplatte po burzliwej debacie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto