Okazało się, że w torbie zamiast ładunku wybuchowego były warzywa. A właścicielowi bagażu grozi mandat.
Torbę pozostawiono przed wejściem do hali przylotów „Non Schengen” na gdańskim lotnisku. Bagaż znalazł pracownik firmy sprzątającej na gdańskim lotnisku.
Zgłosił ten fakt Straży Granicznej. W międzyczasie kilkakrotnie nadano komunikat o niepozostawianiu bagażu bez opieki. Gdy nie przyniosły one rezultatów, zarządzono ewakuację strefy ogólnodostępnej dworca lotniczego oraz stref przylegających do niego, włącznie z parkingami.
Rozpoznanie pirotechniczne przy użyciu nowoczesnego robota wykazało, że w bagażu znajdują się warzywa, a nie bomba.
Nie odnotowano poważniejszych opóźnień w ruchu lotniczym.
Czytaj także: Lotnisko w Rębiechowie się zmienia
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?