Na ul. Opackiej w Oliwie na terenie wpisanym do rejestru zabytków usunięcia kilku zdrowych drzew dokonał w ostatnich dniach prowadzący tu inwestycję deweloper - firma Moderna. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego kolidowały przyszłym wjazdem na budowane osiedle. Sprawę na swoim Facebook'u nagłośnił we wtorek dzielnicowy radny Arkadiusz Kowalina:
Jak tłumaczy jednak rzecznik Pomorskiego Konserwatora Zabytków Marcin Tymiński, urząd nie mógł w zaistniałych okolicznościach odmówić deweloperowi wycinki.
- Jeżeli mamy projekt zgodny z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i jeśli drzewa kolidują z uzgodnionym układem drogowym to muszą zostać wycięte. Konserwator nie mógłby się nie zgodzić. Przewleklibyśmy procedurę, a Sąd Administracyjny i tak najprawdopodobniej przyznałby rację deweloperowi - tłumaczy Tymiński.
Konserwator zobowiązał też dewelopera do posadzenia na terenie na którym prowadzi inwestycję przynajmniej 27 lip drobnolistnych.
- Oddźwięk informacji umieszczonej na moim prywatnym FB był zaskakujący. Nie zamierzam zgłaszać sprawy do prokuratury. Mogę jedynie ubolewać nad niefrasobliwością miasta i dewelopera. Przeznaczenie terenu w MPZP znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Oliwskiego to niepowetowana strata dla możliwości jego powiększenia - mówi nam Arkadiusz Kowalina.
Radnego zaniepokoiła także wycinka w jego dzielnicy - ponad 40 drzew na ul. Jaśkowa Dolina. W tym przypadku były to jednak okazy martwe lub zamierające. O ich usunięciu Zarząd Dróg i Zieleni informował już na początku lutego. Tutaj czynnikiem decydującym były kwestie bezpieczeństwa - drzewa znajdują się w obrębie pasa ruchu i stwarzały zagrożenie dla kierowców i pieszych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?