Gdańsk się zmienia, pięknieje, dużo się w nim buduje, jeszcze więcej odnawia. Nie chcę wyjść na marudę czy malkontenta z tekstu Marty Bielińskiej, ale jestem pewien, że gdyby nie organizacja Euro 2012 i walka o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, dziś byłoby gorzej. A i narzekających też byłoby więcej.
Platini, dziękujemy!
Zwolennikiem Euro 2012 jestem od samego początku, cieszę się bardzo, że za niespełna rok usiądę na nowoczesnym stadionie, choćbym miał oglądać mecz Armenii z Irlandią. Spora część wykonywanych obecnie inwestycji podporządkowana jest właśnie Mistrzostwom Europy, albo mają być gotowe na turniej, albo to Euro pchnęło je do przodu.
Wszystko pięknie, ale co gdybyśmy nie otrzymali organizacji tego turnieju? Czy byłyby daty, do których można byłoby się teraz odnieść? Na jakiej podstawie opierałyby się kolejne obietnice? Coś pewnie by się znalazło, ale nie na taką skalę, jak dzięki niemu. Panie Platini, dziękujemy!
Pozwolę sobie kolejny akapit poświęcić temu wydarzeniu, które już od czerwca 2012 w Polsce i na Ukrainie. Zastanawia mnie hurra optymizm urzędników z pierwszych dni i tygodni po ogłoszeniu korzystnego dla nas werdyktu. Po jakimś czasie trzeba było plany i daty zweryfikować, ku uciesze krytyków. Nie łatwiej byłoby usiąść i realnie ocenić - co da się zrobić, a z czym na pewno się nie wyrobimy przed Euro 2012?
Gdańsk w tyle przez wojnę, PRL i przemiany ustrojowe
Ale nie o samym Euro chciałem pisać. Chciałem zauważyć, że to, co teraz dzieje się w Gdańsku jest spóźnione o kilkanaście dobrych lat. Wojna, PRL, przemiana ustrojowa - to wszystko zwalniało rozwój miasta i sprawiło, że dziś w wielu dziedzinach jesteśmy daleko za Krakowem, Wrocławiem czy nawet Poznaniem.
I to są właśnie te tytułowe stracone szanse. Ważne, by nasi urzędnicy o tym pamiętali i nie zachłysnęli się ilością inwestycji, placów budowy czy rozmachem, z jakim niektóre projekty są prowadzone. Czemu częściowo w tytułowym nawiasie? Bo Euro pozwoli (częściowo) nadrobić stracony czas.
Trasa Słowackiego - fantastyczny projekt, ale tak ważna arteria powinna być zbudowana naście lat temu. Podobnie Trasa W-Z, której budowę rozpoczęto w 1959 roku. Osobne artykuły można poświęcać Wyspie Spichrzów. Tak samo wstydliwej 30 lat temu, co i dziś. A jest jeszcze wiele zapomnianych, ale pięknych miejsc. A nawet dzielnic.
To, że teraz Gdańsk pięknieje i zmienia się nie do poznania, powinno być mobilizujące. Musimy pamiętać, że przemiany, które dziś dokonują się w mieście powinny mieć miejsce 10-15 lat temu. Nie tylko budowlano-inwestycyjne dzięki Euro 2012, ale i kulturalno-rozrywkowe, dzięki staraniom gdańskiego biura Europejskiej Stolicy Kultury.
Czytaj też:
 "Piękny kit" będzie następcą "Montelansino" |  Magdalena Frąckowiak robi światową karierę |  Męska kampania Reserved - jesień 2012 |
|
Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł. | |||
 dodaj artykuł | dodaj wpis do bloga | dodaj fotoreportaż | dodaj wydarzenie |
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
