Gdańsk: Miasto poszerzy strefy płatnego parkowania o Siedlce, Oliwę, Wrzeszcz Górny i Śródmieście
Największe emocje budzi ta część projektu uchwały, która zakłada, że strefa płatnych parkingów miałaby być powiększona o część Siedlec (obręb ulic: Bema, Zakopiańska, Pohulanka i Kartuska) oraz część Oliwy (granice al. Grunwaldzkiej, ul. Opackiej, Spacerowej, Polanki i Derdowskiego). W związku z tym mieszkańcy tych ulic, chcąc pozostawić tam samochód, byliby zmuszeni wykupić miesięczny abonament za 30 zł. Pozostali - za 500 zł. We wtorek uchwałę na swoim posiedzeniu opiniować ma Komisja Polityki Gospodarczej i Morskiej w Radzie Miasta. - Ten druk musimy szczegółowo przeanalizować przed wydaniem opinii. To za duża sprawa, by wprowadzać ją z lotu ptaka - wskazuje Piotr Dzik, szef komisji. Trudno dziś przewidzieć, jaki będzie wynik głosowania, gdy już do niego dojdzie. Wiadomo jednak, że pomysł poszerzania płatnych stref parkingowych budzi wątpliwości nawet w klubie PO. Przeciwnikiem zmian proponowanych przez władze Gdańska jest m.in. Szymon Moś, który już w lipcu za pośrednictwem swojego bloga ostro skrytykował ten pomysł, podkreślając, że to "mit, który kosztuje mieszkańców".