ZDiZ ma na swoim utrzymaniu obecnie 119 wiat przystankowych. Stają się one np. celem ataków tych, którzy wracają z pijackich eskapad i z nudy czy nerwów na szklanym otoczeniu przystanków próbują swoich sił. Ale nie tylko - często zostają rozbite w drobny mak w wyniku kolizji czy wypadku samochodowego.
- Wiaty w naszym utrzymaniu najczęściej są niszczone w dzielnicach Matarnia, Chełm i Stogi. Do końca lipca na naprawę tych zdewastowanych już wydaliśmy 44, 2 tys zł - informuje Maria Jaźwińska ze ZDiZ. Tymczasem budżet przeznaczony na ten cel z gumy nie jest i wynosi rocznie 90 tys. zł.
Zobacz także: Nowy Port. Przystanek tramwaju wodnego rozkradziony. Szukają złodzieja
By skalę problemu zmniejszyć w mieście systematycznie zwiększana jest liczba kamer monitorujących przystanki - zarówno te tramwajowe jak i autobusowe. - Obecnie monitoring obejmuje kilkadziesiąt z nich - mówi Jaźwińska.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?