Gdańsk: Mieszkańcy Piecek - Migowa chcą drogi z pierwszeństwem przejazdu

- Zwyczajowo od wielu lat kierowcy na tej ulicy mieli pierwszeństwo, poza tym jeździ nią sporo samochodów, więc wydaje się, że jest drogą główną - mówi pan Jacek, mieszkaniec Moreny. - Teraz wzystkie znajdujące się tu skrzyżowania są równorzędne i samochody wyjeżdżające z małych uliczek osiedlowych mają pierwszeństwo. Kierowcy jeżdżą jednak odruchowo, sądząc, że są na drodze uprzywilejowanej. Samochodów jest coraz więcej i jeśli tak dalej będzie, to w końcu dojdzie do poważnego wypadku. Będziemy apelować w tej sprawie do miasta.

Zdaniem kierowców, do zmian na ul. Morenowej wyjątkowo trudno jest się przyzwyczaić. - Też jeździłem z myślą, że to inni muszą mi ustąpić, aż do czasu gdy kilka razy musiałem ostro hamować, bo ktoś wyjechał mi z boku tuż przed maskę - opowiada Andrzej Kowecki, który mieszka przy ul. Piecewskiej.

Strefy skrzyżowań równorzędnych, a tym samym prędkości ograniczonej do 30 km/h, w Gdańsku wprowadzane są od kilku lat. Oprócz Moreny, objęła ona już ulice w okolicy Piastowskiej, Podhalańskiej i Kaprów w Oliwie, Dolne i Główne Miasto, Wgórze Mickiewicza czy tereny na Złotej Karczmie. Urzędnicy podkreślają, że takich miejsc będzie przybywać i nie ma mowy o wycofaniu "strefy tempa 30" z ul. Morenowej.

- Postawione jest tam oznakowanie, więc kierowcy wiedzą, że nie znajdują się na drodze z pierwszeństwem przejazdu - tłumaczy Tomasz Wawrzonek, kierowinik ZDiZ w Gdańsku. - Na skrzyżowaniu Morenowej i niewielkiej ul. Nobla powstanie natomiast tzw. wyniesione skrzyżowanie, które dodatkowo poprawi bezpieczeństwo - podkreśla i dodaje, że z badań i obserwacji ZDiZ wynika, że większość gdańszczan nie ma nic przeciwko wprowadzaniu skrzyżowań równorzędnych.

- Skontaktowali się z nami radni osiedla Wiszące Ogrody, którzy sami zaproponowali, by u nich wprowadzić strefę i zadeklarowali, że są w stanie przedsięwzięcie dofinansować - zaznacza Wawrzonek.

Zobacz także: Zamykają Uczniowską przy stadionie przez budowę Trasy Słowackiego