Most zwodzony nad Martwą Wisłą w gdańskim Sobieszewie ma już dwa lata
Na most nad Martwą Wisłą, zapewniający bezpieczne i stałe połączenie Wyspy Sobieszewskiej z lądem, mieszkańcy i turyści czekali 40 lat. Oddana do użytku dokładnie dwa lata temu zwodzona przeprawa ma 173 metry długości, ze skrzydłami - ponad 180 metrów. Czas otwierania to 2,5 minuty, co znacznie usprawniło dojazd na Wyspę Sobieszewską. Inwestycja kosztowała ponad 59 mln zł, 28 mln zł tej kwoty miasto Gdańsk pozyskało z subwencji rządowej.
Most w Sobieszewie nosi imię 100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski. Nazwę zaproponował Paweł Adamowicz, zamordowany w styczniu 2019 roku, prezydent Gdańska.
Swój pomysł uzasadniał w 2017 roku tym, że "będzie to obiekt nowoczesny, piękny technicznie i wizualnie, a do tego wyczekiwany i taki, którego realizacja wymagała wielu czasochłonnych i kosztownych zabiegów, czyli podobny do naszej niepodległości".
Most zwodzony nad Martwą Wisłą jest czynny całą dobę
Od 10 listopada 2018 roku ruch samochodowy, pieszy i rowerowy odbywa się nowym mostem. Mogą po nim jeździć wszystkie pojazdy, bez ograniczenia nośności. Most jest czynny całą dobę, a jego zwodzenie - podnoszenie przęseł w celu przepłynięcia jednostek wyższych niż 5 metrów - odbywa się na żądanie.
Stary, pontonowy most został zamknięty i rozebrany. Jego elementy, które zostały zakwalifikowane jako nadające się do późniejszego użytku, przetransportowano do bazy magazynowej Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Pontony, stanowiące podpory mostu pontonowego, zezłomowano.
Nowy most poprawił dostępność komunikacyjną Wyspy Sobieszewskiej, ale też dzięki niemu powstały nowe skrzyżowania po obu stronach Wisły, nowe chodniki, ścieżki rowerowe, nowe przystanki autobusowe, oświetlenie uliczne. Wyremontowano również nabrzeże Wisły na zachód od mostu, gdzie powstał ciąg spacerowy prowadzący od mostu do przystanku tramwaju wodnego.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?