Gdańsk nakłada wysokie kary za niestosowanie się do uchwały krajobrazowej. 150 tys zł za nielegalne reklamy

Od 2 kwietnia 2020 roku wszystkie nośniki reklamowe na terenie Gdańska muszą być zgodne z zapisami uchwały krajobrazowej. Tego dnia mija 2-letni okres dostosowawczy, którym objęte były reklamy umieszczone w przestrzeni miejskiej przed 2 kwietnia 2018 roku.

Przedsiębiorcom, którzy jeszcze nie dostosowali się do nowych regulacji urzędnicy proponują przewodnik oraz kontakt z inicjatywą Gdańska Szkoła Szyldu. Opracowane przez nią zasady są ponadczasowe i uniwersalne. Prócz konkretnych rozwiązań, zaproponowanych dla różnych typów śródmiejskich budynków, w poradniku można znaleźć praktyczne zalecenia i podpowiedzi, od czego zacząć i jak sprawnie przeprowadzić projektowanie dobrego szyldu, uwzględniając przepisy lokalnego prawa.

Właścicielom posesji, którzy zlekceważyli nowe prawo, wystawiono już wezwania do uiszczenia opłat karnych na łączną kwotę ponad 150 tys. zł.

Przez ostatnie dwa lata obowiązująca uchwała dotyczyła wyłącznie nowych reklam, które pojawiły się w przestrzeni po jej przyjęciu przez Radę Miasta

- tłumaczy Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju. -

Wcześniej zamontowane reklamy będą musiały być dostosowane lub zdemontowane do 2 kwietnia br.

Uchwała krajobrazowa obejmuje również szyldy, czyli nośniki reklamowe z nazwą firmy prowadzącej daną działalność lub z informacją o rodzaju prowadzonej działalności. Najczęściej umieszcza się je na części elewacji lub witrynie, gdzie znajduje się taki lokal usługowy.

Dokument w sposób precyzyjny reguluje zasady lokalizacji szyldów w obrębie elewacji oraz formy ich wykonania. Zgodnie z jego treścią można umieścić tylko jeden szyld równoległy oraz jeden tzw. semaforowy, zaś wszystkie dodatkowe są zakazane. Przypomina także o fakcie, że szyld nie może zasłaniać elementów dekoracji budynków. Dowiadujemy się również tego, że wzbronione jest używanie tablic świetlnych, które będą migotać, pulsować lub zmieniać kierunek świecenia.

Każdy, kto nie zastosuje się do tych regulacji, powinien liczyć się z karami finansowymi. Kara ta jest nakładana na właściciela nieruchomości, a nie reklamodawców lub osoby umieszczające reklamy. To właśnie on musi dostosować ją do nowych regulacji.

W pierwszej kolejności upominamy i wzywamy do usunięcia nośnika reklamowego - informuje Michał Szymański, z-ca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni ds. Przestrzeni Publicznej. - Dotychczas takich wezwań wystosowaliśmy ok. 750, z czego ok. 75 proc. skończyło się usunięciem lub dostosowaniem reklamy. W przypadkach, w których upomnienia i prośby nie przynoszą pożądanych skutków, sięgamy po kary finansowe i takich postępowań mamy już przeszło 100. Nałożyliśmy też już 30 kar na łączną kwotę ponad 150 tys. zł.

Jednym z bardziej widocznych przykładów łamania zasad Uchwały jest centrum handlowe Manhattan we Wrzeszczu. Za umieszczenie nośników reklamowych sklepu z elektroniką GZDiZ każdego dnia nalicza mu karę w wysokości ok. 3,1 tys. zł. Pismo informujące o złamaniu zapisów uchwały zostało skutecznie dostarczone 30 grudnia ub. roku. Oznacza to, że ostatniego dnia stycznia kara ta wyniesie już blisko 100 tys. zł. i będzie naliczana do czasu pozbycia się reklam.

GCH Manhattan zapowiedziało już, że będzie dążyło do uporządkowania swojej elewacji do 2 kwietnia br.