Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Pierwszy projekt uchwały obywatelskiej złożyli radni Nowego Portu. Kiedy będą kolejne?

Ewelina Oleksy
P. Świderski
Miesiące starań dały namacalny efekt. Mieszkańcy i radni Nowego Portu złożyli historyczny, bo pierwszy, projekt uchwały obywatelskiej. Rada Miasta czeka już na kolejne.

Nie było łatwo, ale było warto! - mówią przedstawiciele Rady Osiedla Nowy Port i inicjatywy społecznej "Pakt dla Nowego Portu". We wtorek złożyli na ręce Bogdana Oleszka, szefa Rady Miasta, pierwszy w historii Gdańska projekt uchwały obywatelskiej. Dotyczy rekultywacji terenu Szańca Zachodniego i utworzenia tam parku. Jeśli uchwała trafi pod obrady miejskich radnych i zostanie przegłosowana, zobowiąże władze miasta do pozyskania pieniędzy na ten cel po 2015 r.

Czytaj także: Gdańsk: Pierwsza uchwała obywatelska w sprawie Szańca Zachodniego i założenia tam parku już w Radzie

- Pod projektem naszej uchwały mamy 2293 podpisy. Było ich więcej, ale zrobiliśmy wstępną weryfikację i odrzuciliśmy ok. 500, które np. były nieczytelne - mówi Łukasz Hamadyk, radny osiedla Nowy Port. - Złożenie uchwały obywatelskiej to dla nas wiekopomna chwila oraz głośne wykrzyczenie przez mieszkańców tego, czego oczekują od władz.

Osoby zaangażowane w zbiórkę podpisów prowadziły ją od maja. Wystartowano podczas Bitwy Morskiej o Twierdzę Wisłoujście. A jako że Szaniec Zachodni, który jest w opłakanym stanie, znajduje się nieopodal, nie było problemów ze znalezieniem poparcia dla jego odnowienia. Udzieliło go wtedy 500 osób.

- Ludzie stali ściśnięci przy pobrzeżu, a z tyłu było 4,5 hektara terenu szańca, na który nie można wejść - wspomina radna miasta Beata Dunajewska, która jest współautorką projektu. Największe wzięcie listy miały pod kościołem w Nowym Porcie, gdzie radni pojawiali się regularnie. Podziwu dla takiego zaangażowania nie kryje Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta. - To historyczny moment, na który długo czekaliśmy- podkreśla. - Ten projekt obywatelski jest o tyle ważny, że nie dotyczy małego chodnika, tylko sprawy istotnej dla całego miasta. Dlatego nie będę zwlekał i jeszcze w tym tygodniu skieruję go do prezydenta.
By móc złożyć projekt uchwały obywatelskiej , trzeba pod nim zebrać dwa tysiące podpisów.

- Pojawiały się narzekania, że to za dużo, a teraz okazuje się, iż można nawet więcej i to w krótkim czasie. Może ten projekt będzie przełomowy i zapoczątkuje serię uchwał obywatelskich? - zastanawia się Oleszek.

Uchwała w sprawie szańca ma trafić na sesję po wakacjach. Już jednak ma poparcie kilku radnych miasta, w tym przewodniczącego. - Trudno nie poprzeć czegoś, co jest obywatelskie i dobre dla miasta. Nie chcę mówić za wszystkich, ale ja będę głosował "za", myślę, że podobnie jak większość radnych - zaznacza Oleszek.
Odpuszczać w tej sprawie nie zamierza radna Dunajewska. - Umówiłam się na indywidualne rozmowy ze wszystkimi radnymi, by przekonać ich do poparcia tej uchwały - mówi.

Dobrej myśli jest też Tadeusz Gleinert z Referatu Rewitalizacji w gdańskim magistracie. - Szaniec byłby robiony już dawno, gdyby nie koszty rekultywacji. Kilka lat temu szacowaliśmy, że potrzeba na to od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów. Teraz trzeba jeszcze raz sprawdzić, jak duże jest zanieczyszczenie terenu, co pozwoli określić realne koszty. Zależy nam, by działać w sposób rzetelny, a jednocześnie najtańszy - tłumaczy.

Czytaj także: Gdańsk: Wdrożono pakiet obywatelski. Możesz już sprawdzić, czym radni zajmą się na sesji

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto