Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Posłowie KO nie chcą Krzysztofa Wyszkowskiego w komisji konkursowej na szefa ECS. Były opozycjonista odpowiada

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Gdańsk: Posłowie KO nie chcą Krzysztofa Wyszkowskiego w komisji konkursowej na szefa ECS. Były opozycjonista odpowiada
Gdańsk: Posłowie KO nie chcą Krzysztofa Wyszkowskiego w komisji konkursowej na szefa ECS. Były opozycjonista odpowiada Przemyslaw Swiderski
Założyciel Wolnych Związków Zawodowych, pomysłodawca nazwy „Solidarności” i wieloletni oponent Lecha Wałęsy według pomorskich posłów Koalicji Obywatelskiej nie powinien zasiadać w komisji konkursu na nowego dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności. Powodem są jego kontrowersyjne wypowiedzi w mediach społecznościowych. Krzysztof Wyszkowski odpowiada, że gdy przekroczył granice – przepraszał. Ostro krytykuje też dotychczasową działalność ECS.

Gdańsk: Posłowie KO nie chcą Krzysztofa Wyszkowskiego w komisji konkursowej na szefa ECS. Były opozycjonista odpowiada

Posłowie Agnieszka Pomaska, Barbara Nowacka i Piotr Adamowicz z Koalicji Obywatelskiej przedstawili interpelację do ministra kultury i dziedzictwa narodowego przed siedzibą Europejskiego Centrum Solidarności we wtorek 25 października 2022 roku.

- Niedługo odbędzie się konkurs na dyrektora ECS i z ogromnym zażenowaniem przeczytaliśmy, że jedną z osób, która będzie zasiadała w komisji konkursowej ECS-u, osobą, która została wydelegowana przez ministra kultury, pana Piotra Glińskiego, jest pan Krzysztof Wyszkowski – mówiła poseł Agnieszka Pomaska.

O co chodzi? Prekursor działalności opozycyjnej w PRL-u z lat 70 i człowiek, który pierwszy publicznie mówił o uwikłaniu Lecha Wałęsy we współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa w tym czasie, jest dosadnym krytykiem krajowej i lokalnej polityki w mediach społecznościowych.

- Pan Krzysztof Wyszkowski w ostatnich latach a w zasadzie od początku rządów PiS zajmuje się hejterką w mediach społecznościowych, obrażaniem ludzi zasłużonych w polskiej historii – mówiła poseł Pomaska. - Nie mamy wątpliwości, że w Polsce jest mnóstwo osób, które mogłyby wnieść coś do tego konkursu, a odnosimy wrażenie, że pan Piotr Gliński ma na celu jedynie wywołanie politycznej awantury. Z zaskoczeniem zobaczyliśmy, że w komisji konkursowej nie ma, chociażby nikogo z samego ministerstwa. Czy tam nie ma fachowców, którzy potrafią bez politycznej nawalanki prowadzić dialog? – pytała.

Sprawa dotyczy m. in. wpisu w serwisie Twitter z 2019 roku, gdy gdański ratusz zaplanował bulwersujący scenariusz miejskich obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Po polsko-niemieckiej konferencji dotyczącej pojednania narodów przez miasto, według komunikatu ratusza, miał przejść „radosny przemarsz”, a jako zwieńczenie uroczystości zaplanowano „koncert, tańce i wspólne świętowanie” na Długim Targu pod Zieloną Bramą. Wyszkowski w dosadnych słowach skomentował to, dotykając osobistego życia prezydent Gdańska.

- To była prywatna wypowiedź, za którą skądinąd przeprosiłem grzecznie, a wpis skasowałem. Formuła Twittera jest bardzo luźna. Pani Dulkiewicz sama jako prezydent wypowiada się bardzo ostro przeciw rządowi polskiemu, personalnie – przeciwko premierowi, urzędnikom państwowym, wyrażenia są bardzo daleko idące, skrajnie obraźliwe – mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Krzysztof Wyszkowski, który również w innych przypadkach, gdy się zagalopował w publicystycznych wypowiedziach, przepraszał.

Posłowie zamierzają namawiać wszystkich parlamentarzystów z Pomorskiego do podpisania interpelacji.

- Solidarność, ECS jako jej symbol, mają za zadanie jednoczyć, pokazywać wspaniałą kartę w polskiej historii, kiedy społeczeństwo przeciwstawiało się wspólnie reżimowi – mówiła poseł Barbara Nowacka. - Solidarność potrafiła właśnie tym współdziałaniem bardzo różnych ludzi, zmienić Polskę i Europę. ECS jest regularnie niszczony i zawłaszczany przez PiS natomiast pan Wyszkowski, mający niewątpliwe zasługi z czasów Solidarności, niestety cały swój wielki dorobek rozmienia na drobne, na hejt w internecie, pogardę i mowę nienawiści.

Parlamentarzyści pytają w interpelacji ministra, czy nie uważa, że wpisy Wyszkowskiego dyskwalifikują go jako przedstawiciela ministerstwa do zasiadania w komisji konkursowej. Zamierzają również podjąć inne kroki w sprawie ECS, które od lat stanowi przedmiot konfliktu między rządem a Gdańskiem.

- Prawo i Sprawiedliwość traktuje Europejskie Centrum Solidarności jako zło konieczne. Skoro nie może przejąć tej instytucji, tak jak przejęło Muzeum II Wojny Światowej, ograniczyło finansowanie. Będziemy składać poprawkę do budżetu na przyszły rok o zwiększenie dotacji ministerialnej dla ECS o 3 mln zł. Od kilku dobrych lat żaden wniosek o zwiększenie finansowania ECS nie został przyjęty – dodał poseł Piotr Adamowicz.

- Jestem bardzo zdziwiony – odpowiada Krzysztof Wyszkowski. - Miałem poczucie, że z Piotrem Adamowiczem może nie tyle przyjaźnimy się, ile rozumiemy. On był świadkiem moich dokonań na rzecz Solidarności… W ECS-ie są one udokumentowane, Gdańsk nie miałby ani Wolnych Związków Zawodowych, ani Solidarności, choćby pod tą nazwą, którą wymyśliłem, To dziwaczne, że ci ludzie, rozumem, pracujący dla [Donalda – red.] Tuska, z którym jestem w sporze, nie znają historii własnego miasta, sprzeciwiają się temu co dla Gdańska było ważne. Ostatecznie nie ewentualnie moje uwagi o pani Dulkiewicz mają tu znaczenie a sprawy dużo poważniejsze. Trochę to prywata, trochę dziecinada a trochę głupota. Jest mi trochę wstyd i za tych ludzi i za władze Gdańska w ogóle. Przecież Europejskie Centrum Solidarności jest od lat źle zarządzane. Te żale, że ministerstwo nie chce w większym stopniu niż dziś finansować działalności ECS-u… Powinni się uderzyć we własne piersi, że dyrektor [Basil – red.] Kerski, niemiecki urzędnik do spraw Polski, że tak powiem, zniekształcał pamięć o dziedzictwie Solidarności, powiem nawet, że ją fałszował. Sytuacja w Muzeum II Wojny Światowej została naprawiona i teraz dobrze ono służy interesom Polski, pamięci Polski o II wojnie światowej. Podobnie powinno stać się z ECS-em. Ta instytucja nie spełnia swojego zadania, a jest narzędziem uprawiania polityki, trybuną dla polityków PO. Obrona tych złych dokonań ECS-u jest przeciw woli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które będę reprezentował w trosce o jak najlepiej rozumiany interes Polski – kończy opozycjonista z czasów PRL.

Krzysztof Wyszkowski znany jest z wieloletniego konfliktu z Lechem Wałęsą i samotnej walki o prawdę historyczną. Po publicznym oskarżeniu byłego szefa Solidarności i prezydenta RP o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa w latach 70 niemal dwie dekady spędził na ławach sądowych w procesach wytaczanych mu przez Wałęsę. Ten dysponował prawomocnym wyrokiem sądu lustracyjnego, uznającego go za osobę poszkodowaną przez bezpiekę.

Wszystko zmieniło się po ujawnieniu przez wdowę po gen, Czesławie Kiszczaku teczki tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek” przechowywanej przez męża. Sąd Najwyższy i Europejski Trybunał Praw Człowieka, do których dotarły odwołania Wyszkowskiego, przyznały mu rację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto