Znak ostrzegawczy z sylwetką Neptuna na tle gdańskich kamienic oraz podpis: "Przepraszamy za utrudnienia i dziękujemy za wyrozumiałość" - tak wyglądają cztery wielkie billboardy, które się pojawiły przy największych drogach wylotowych z Gdańska.
Adamowicz:Na drogi idzie 60 proc. budżetu
W ten sposób urzędnicy oraz władze miasta chcą uspokoić kierowców i wytłumaczyć im, że aby za kilka lat po mieście jeździło się lepiej, teraz trzeba się przemęczyć.
- Choć takie tablice korków nie zmniejszą, pomysł jest dobry - uważa Mariusz Kamiński, kierowca samochodu dostawczego. - Zamiast tylko się złościć i narzekać, kierowcy wiedzą, że jest perspektywa, a miasto informuje i nie chowa głowy w piasek.
Chcą odszkodowań i odsetek za tereny pod Nową Łódzką
Billboardy pojawiły się przy ulicach Elbląskiej, Słowackiego, Armii Krajowej (w pobliżu ul. Łostowickiej) oraz przy Trakcie św. Wojciecha. Na każdy z nich miasto wydało ponad 110 tys. zł. Kwota nie jest mała, ale postawienie własnych billboardów opłacało się miastu bardziej niż płacenie za wynajęcie powierzchni reklamowej zewnętrznej firmie.
Koniec robót na ul. Kartuskiej. Rozpoczyna się budowa Nowej Łódzkiej
- Billboardy są już na stałe, więc później będzie można zamieszczać na nich inne informacje - wyjaśnia Marian Werner, kierownik działu inwestycji Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Pomysł na "publiczne przeprosiny" pojawił się w połowie września ubiegłego roku, gdy się rozpoczęły roboty na Nowych Ogrodach, Kartuskiej, Powstańców Warszawskich i al. Jana Pawła II, a kierowcy stali w gigantycznych korkach. - Na razie billboardy służą do informowania i przepraszania kierowców, ale później będą promowały inne akcje, między innymi będą przypominały, że się zbliżamy do Euro, będą witały w Gdańsku czy składały świąteczne życzenia - dodaje Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego Urzędu Miejskiego.
Łączy koszt billboardów to 446 000 złotych. A każdy z nich ma powierzchnię prawie 18 metrów kwadratowych
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?