Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Pustynne kotki przyszły na świat w oliwskim zoo. Tylko dwa inne ogrody w Europie doczekały się w tym roku takiego przychówku

OPRAC.:
Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
mat. pras. / Gdański Ogród Zoologiczny
Już drugi raz od 2021 roku kotka pustynna Maolie doczekała się w oliwskim zoo potomstwa. Tym razem urodziły się samiczka i samczyk. Mają już 2 miesiące i można je zobaczyć na wybiegu zoo w Gdańsku. Koty pustynne, dawniej zwane arabskimi, w miejscach naturalnego występowania objęte są ochroną.

Młode kotki pustynne w Gdańskim Zoo

Kotki mają już 2 miesiące i nie zostały jeszcze nazwane. Pierwszy przegląd młodych miał miejsce w piątym dniu ich życia. Wówczas sprawdzona została płeć kociąt, zostały zważone (samiec 125g, samica 121g), a także odrobaczone. W dalszym czasie planowane jest dwukrotne szczepienia oraz czipowanie. Poza oliwskim zoo, tylko w dwóch innych ogrodach w Europie urodziły się w tym roku koty tej rasy.

- Pracujemy nad przyzwyczajaniem ich do nas, opiekunów, tolerowaniem dotyku człowieka, zachęcamy do podchodzenia do jedzenia podawanego przez opiekuna, bawimy się z nimi – opowiada Anna Gembiak, opiekunka zwierząt drapieżnych z oliwskiego ogrodu. - Od pierwszych dni dało się zauważyć wyraźną różnicę charakterów pomiędzy rodzeństwem. Samiec jest bardziej zdystansowany, nieśmiały. Samiczka jest delikatna, ale ciekawska, chętniej podejmuje kontakt z człowiekiem.

Gdańsk. W zoo przyszła na świat gereza abisyńska, małpa z czterema palcami ZDJĘCIA

Wybieg kotów pustynnych mieści się w pawilonie lwów. Zamieszkały w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym w 2015 roku, były to dwa samce Abu i Zabi. Kilka lat później dołączyła do nich samica Maolie i jeszcze jeden samiec, Daraw. Pierwszy miot pojawił się w czerwcu 2021 roku. Na świat przyszły wtedy kotka Sahir, która dołączyła do oliwskiego stada, i kocurki Simba oraz Samir, które obecnie są we francuskim zoo w Amneville.

Koty pustynne, dawniej nazywane kotami arabskimi, w naturze zamieszkują tereny pustynne w Afryce Północnej oraz południowo-zachodniej i środkowej Azji. Prowadzą samotniczy i głównie nocny tryb życia. Są doskonale przystosowane do życia w ekstremalnych warunkach pustyni. Pierwszą cechą, która rzuca się nam w oczy, gdy patrzymy na kota pustynnego są jego duże uszy. Pełnią one funkcję chłodzenia organizmu oraz zapewniają kotu doskonały słuch, tak przydatny przy polowaniach. Gęste, jasne futerko w ciągu dnia chroni przed parzącym słońcem, a w nocy ogrzewa. Zapewnia też znakomity kamuflaż. Pomiędzy palcami rosną im dość długie włoski, tworzące futrzaną poduszeczkę, która zapobiega poparzeniom opuszek oraz zapadaniu się łapek w sypkim piasku. Koty pustynne ze zdumiewającą prędkością potrafią kopać norki, w których chowają się w trakcie upałów lub zimnych nocy. Polują samotnie, najczęściej na małe gryzonie, jaszczurki, niewielkie ptaki, czy też nawet węże i stawonogi. Gdy nie zjedzą wszystkiego co upolowały, to nadmiar ukrywają, zakopując go w piasku. Młode bardzo szybko się usamodzielniają. Matka opiekuje się kociakami przez 6 miesięcy, a kolejne tyle jest im potrzebne, by w pełni dorosnąć i osiągnąć dojrzałość płciową.

Głównym zagrożeniem dla kotów pustynnych jest degradacja środowiska naturalnego i kłusownictwo, którego celem jest pozyskiwanie młodych kotów, jako zwierząt towarzyszących człowiekowi – żywych maskotek. Koty pustynne są objęte europejskim programem hodowlanym EEP, co oznacza że w wybranych ogrodach zoologicznych, za zgodą koordynatora gatunku, można te zwierzęta hodować, łączyć wyznaczone osobniki w pary, by rodziły się zdrowe i silne osobniki. Po odchowaniu potomstwo trafia do innych ogrodów. Gatunek ujęty jest również w Konwencji Waszyngtońskiej (CITES, Zał. II). Oznacza to ochronę dziko występujących populacji gatunków poprzez kontrolę, monitoring i ograniczanie międzynarodowego handlu nimi i podnoszenie świadomości na temat presji człowieka na dziko żyjące gatunki roślin i zwierząt.

ZOBACZ: Zoo w Gdańsku przywitało nowych podopiecznych. Wykluły się cztery pisklęta flamingów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gdańsk: Pustynne kotki przyszły na świat w oliwskim zoo. Tylko dwa inne ogrody w Europie doczekały się w tym roku takiego przychówku - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto