- Sprawa zapowiadała się na trudną - przyznaje mł. asp. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Mimo to kryminalnym z komisariatu na gdańskim Przymorzu już po kilku dniach udało się ustalić sprawców kradzieży.
Jak się dowiadujemy, pierwszym krokiem do wyjaśnienia zagadki rabunku było ustalenie drogi, którą złodzieje trafili do biura. Rozwiązanie okazało się zaskakujące. Analiza miejsca zdarzenia wskazywała, że do pomieszczenia dostali się przez tunel pomiędzy podwieszanym sufitem a dachem.
- To wskazywało, że sprawcy musieli doskonale znać obiekt - dodaje jeden z funkcjonariuszy.
Czytaj też: 18-latek okradał starsze kobiety. Teraz grozi mu 12 lat więzienia
Podejrzenie natychmiast padło na któregoś z obecnych lub byłych pracowników stacji. W ten sposób kryminalni trafili na trop dwóch mężczyzn. W poniedziałek zatrzymali pierwszego ze sprawców: 28-letniego gdańszczanina. W czwartek w ręce policji trafił drugi z podejrzanych, 30-latek.
- Przy nim funkcjonariusze znaleźli plecak, w którym mężczyzna miał schowaną prawie całą skradzioną kwotę - informuje mł. asp. Siewert. - Obaj zatrzymani byli bardzo zaskoczeni na widok policjantów.
Jak się okazało, sprawcy jeszcze kilka miesięcy temu byli pracownikami tej stacji i stąd znali każdy jej zakamarek. - Wiele wskazuje na to, że przez cały ten czas od zwolnienia z pracy przygotowywali plan rabunku - dodaje nasz rozmówca.
Czytaj również: Kolejny napad na bank w Gdańsku. Złodziej okradł placówkę na Przymorzu. Szuka go policja
Co ciekawe, złodzieje nie naruszyli żadnego z zabezpieczeń obiektu. Przez to nie usłyszeli zarzutu włamania, a "jedynie" kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec 28-latka policyjnego dozoru.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?