Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Rada Miasta wydała 100 tys. zł na 34 laptopy. Ma być ekologicznie

Magdalena Sapkowska
Przemek Świderski
Ponad 100 tysięcy złotych wydała na początku roku gdańska Rada Miasta. Kupiono 34 laptopy, które trafiły do wszystkich radnych. - Zakup został zaplanowany ze względu na ekologię i oszczędności - mówił wówczas Bogdan Oleszek, przewodniczący rady.

Przenośne komputery, wszystkie tej samej marki, za około 3 tys. zł każdy, miały wzorem innych miast, np. Krakowa, ograniczyć drukowanie dokumentów dla radnych. Za tym miała iść oszczędność papieru, tuszu do drukarek i pracy urzędników, którzy do tej pory wszystkie dokumenty dla radnych kserowali 34 razy i wrzucali do ich skrzynek. Odkąd wszyscy mają laptopy, wystarczy jedno kliknięcie i każdy dostaje e-maila ze wszystkimi informacjami.

Ale ekologiczna polityka miasta na razie nie bardzo się sprawdza. - Wszystkie informacje z Rady Miasta, w tym porządki posiedzeń komisji i sesji Rady Miasta, projekty uchwał, które mamy opiniować na komisjach i głosować na sesjach, a także odpowiedzi na zapytania czy interpelacje trafiają do mnie w formie papierowej i mailowej jednocześnie - mówi Jaromir Falandysz, gdański radny Prawa i Sprawiedliwości.

- Nic się nie zmieniło, co miesiąc do naszych skrzynek trafiają dziesiątki dokumentów, marnuje się tusz do drukarki i tony papieru.

Rozsyłanie dokumentów na dwa sposoby nie będzie trwać wiecznie - uspokajają urzędnicy.

- To okres przejściowy, jak radni przyzwyczają się do korzystania z elektronicznych dokumentów, zrezygnujemy z wydruków. Mam nadzieję, że będzie tak już na czerwcowej sesji rady - wyjaśnia Piotr Spyra, dyrektor Biura Rady Miasta.

Czytaj także: Koniec tłustych lat dla Gdańska

- Przykro mi, że pan dyrektor ma tak złe mniemanie o radnych i uważa, że muszą się uczyć obsługi poczty elektronicznej przez kilka miesięcy. Być może wynika to z jego złych doświadczeń z radnymi poprzedniej kadencji - mówi Falandysz, który służbowego laptopa odebrał w lutym.

Żeby zaprotestować przeciwko marnotrawieniu papieru i tym samym miejskich funduszy, radny oddał w naszej akcji "Drzewko za makulaturę" 15 kg niepotrzebnych wydruków od Biura RM.

Czytaj także: Na Łostowicach będzie kolejny kościół

- Chciałbym podziękować miastu za jego nieekologiczną politykę. Zmarnowany papier wymieniłem na trzy drzewka - mówi Falandysz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto