Gdańsk. Radni PiS złożyli pisma do UOKiK oraz UODO ws. Fali. Wskazali trzy największe, ich zdaniem, problemy

Na konferencji prasowej 11.01 br. radni miasta Gdańsk z Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny odnieśli się do problemów związanych z systemem Fala. Tym razem wskazali nowe możliwe kłopoty, które mogą wiązać się ze wprowadzeniem nowej struktury komunikacji miejskiej.

ZOBACZ TAKŻE: Sonda uliczna - Jak mieszkańcy Gdańska oceniają komunikację miejską? Czy słyszeli już o nowym systemie "Fala"? WIDEO

- Przekaz dla społeczeństwa jest następujący: nadchodzi fala podwyżek, nadchodzi fala spekulacji, nadchodzi fala niepokojów w związku z propozycją systemu "Fala". Wyciągając wnioski z szeregu dokumentów, o których zaraz powiemy, chcielibyśmy wskazać na trzy najważniejsze problemy z funkcjonowaniem systemu - mówił radny Andrzej Skiba.

Pierwszym problemem jest powracający już temat podwyżki cen biletów. Zdaniem radnego Andrzeja Skiby to w połączeniu ze sprzecznymi słowami prezydenta Piotra Borawskiego z sesji rady miasta 18.12 2022 roku wskazuje na chaotyczny sposób implikacji tego systemu.

- Jak wskazywaliśmy na konferencji tydzień temu, prezydent Piotr Borawski na sesji rady miasta Gdańska mówił, że nie są mu znane treści, że będą podwyżki w nowym roku. Jak się okazało, chyba w nerwowej i nie do końca jasnej atmosferze, kilkadziesiąt minut przed konferencją, te decyzje były podejmowane. To również świadczy o tym, że ten system nie jest wprowadzany w sposób należyty i transparentny. Jest dużo niedopowiedzeń w naszym odczuciu, i błędów - mówił Skiba.

Inne kwestie to ochrona danych osobowych, co ma związek z "odbijaniem się" oraz namierzaniem lokalizacji oraz rabat za CHECK IN/OUT, który ma zostać wprowadzony dla osób z biletem miesięcznym.

- Druga bardzo istotna kwestia dotyczy ochrony danych osobowych, naszej prywatności i ryzyka pewnej inwigilacji. Jest jeszcze kwestia natury technicznej. Zapewne duża część z państwa korzysta z komunikacji miejskiej, ja korzystam z biletu miesięcznego i płacę za niego obecnie 240 zł i mogę się poruszać po obszarze metropolitarnym. Wychodzi na to, że ja i wielu gdańszczan będziemy musieli albo odbijać karty przy każdym wejściu, czy to w tłoku, czy nie, albo będziemy musieli płacić więcej za korzystanie z czegoś, co jest normą - dodał radny Andrzej Skiba.

W związku z tymi kwestiami radni PiS postanowili zwrócić się z pytaniami do Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Jeśli ten system jest przygotowywany w pośpiechu, tylko po to, żeby zdążyć z rozliczeniem do czerwca 2023 roku, to mamy obawy co do ochrony naszych danych osobowych i tego, czy pasażerowie nie będą w jakiś sposób dyskryminowani - mówił radny Przemysław Majewski. - Dzisiaj składamy dwa pisma razem z radnym Andrzejem Skibą. Jedno jest skierowane do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych i pytamy w nim o to, czy sposób, w jaki są przetwarzane dane pasażerów związane z przemieszczeniem i "odbijaniem się", będą wykorzystywane lub będzie zagrożenie wykorzystywania ich zgodnie z prawem. Musimy pamiętać o tym, że to nie są podmioty prywatne, które operują hulajnogami lub samochodami na wynajem. Mamy do czynienia z publiczną komunikacją miejską. Wśród uwag mieszkańców Gdańska sprawa obaw o inwigilację bardzo często się pojawiała, więc razem z zasadami prywatności systemu Fala wysyłamy to pismo - dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Pomorze. System Fala oznacza podwyżki. Znów zapłacimy więcej za bilety!

Na osobne pismo składa się z kolei pytanie o bilet miesięczny. W regulaminie systemu, jak mówił radny Majewski, nie ma bowiem żadnej wzmianki o rabacie związanym z odbijaniem karty.

- Drugie pismo jest skierowane do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i pytamy o kwestię biletów okresowych. W regulaminie systemu Fala jest jeden paragraf, który się tyczy biletów okresowych. Nie ma tam żadnej informacji o rabacie 10 procent czy też o obowiązku odbijania się przez osoby kupujące bilet okresowy, żeby mogły taki rabat uzyskać. Prawdopodobnie władze samorządów okłamują mieszkańców, mówiąc o tym, że będzie trzeba się odbijać i będzie jakiś rabat, bo nie pozwalają na to żadne przepisy prawne ogólnopolskie, a nawet artykuł 32. Konstytucji o niedyskryminowaniu na to by nie pozwalał - podkreślał radny PiS.

W sprawie pism złożonych przez radnych miasta poprosiliśmy o komentarz Urząd Miejski w Gdańsku:

Uruchomienie systemu Fala nie ma związku z podwyżkami cen biletów. Podwyżki są nieuniknione i wynikają z aktualnej sytuacji finansowej spowodowanej wzrostem cen energii, paliwa, płac oraz inflacji, która obecnie jest na poziomie 17.4 %. System nie zakłada zmuszania użytkowników do udostępniania swoich danych oraz inwigilowania ich. Zakłada rozwiązania dla osób pragnących zachować anonimowość, które są oparte m.in. na płatnościach zbliżeniowych kartami płatniczymi w walidatorach (kasownikach), bez jakiegokolwiek udostępniania danych osobowych pasażerów.

Dostępne będą również bilety papierowe, którymi pasażerowie będą mogli nadal posługiwać się w transporcie publicznym.

InnoBaltica przygotowując rozwiązania zawarte w systemie Fala, początkowo przeprowadziła na terenie województwa pomorskiego badania opinii publicznej. Wynika z nich, że mieszkańcy regionu są otwarci na nowoczesne rozwiązania technologiczne, również te wymagające zbierania i przetwarzania danych pasażerów.

Potwierdzenia rozpoczęcia i zakończenia podróży (check in/out) będzie można dokonać zarówno w jednym z kilku walidatorów (kasowników) zlokalizowanych w różnych miejscach pojazdu, jak również w aplikacji mobilnej. System został przygotowany w taki sposób, że zakres i powszechność potwierdzenia rozpoczęcia i zakończenia podróży są elastyczne i możliwe do dostosowania do aktualnych potrzeb społeczeństwa.