Do eksplozji doszło tuż przed godz. 14, kiedy w hali odbywał się koncert muzyczny. Na widowni przebywało w tym czasie ok. 3 tysięcy osób. Wszyscy zaczęli natychmiast opuszczać obiekt. W środku zostało jedynie 10 poszkodowanych. Na szczęście był to tylko symulowany atak terrorystyczny.
W Ergo Arenie w ciągu kilku minut pojawiały się kolejne służby. Na miejscu zjawili się m.in. antyterroryści i Straż Graniczna. Był też śmigłowiec Marynarki Wojennej. - Ta hala wymaga takich ćwiczeń. Udało nam się ściągnąć młodzież, która mogła się przekonać, jak reagować w wypadku zagrożenia - mówił Roman Zaborowski, wojewoda pomorski.
Marcin Burda z sopockiego WOPR przyznał, że służb było za mało, gdyby faktycznie coś się stało w hali. - Było tyle zabezpieczenia, ile wymaga ustawa. To satysfakcjonująca ilość, ale kiedy nic się nie dzieje - stwierdził Burda.
Czytaj także:
• Jest rondo i tunel dla pieszych przed Ergo Areną
• Nowy adres Ergo Areny - Plac Dwóch Miast
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?