Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk, Sopot: Przeciążone ciężarówki postrachem kierowców. Bramki z wagą pomogą?

Jacek Wierciński/(acca)
Inspekcja Transportu Drogowego
Wywrotka wyrzuciła kruszywo wprost do zatoczki przy al. Niepodległości w Sopocie - w ten sposób przed ważeniem przeciążonego pojazdu usiłował bronić się wczoraj jego kierowca. Przewoźnika czeka kara, ale problem jest szerszy. Przeciążone ciężarówki to zmora trójmiejskich i pomorskich dróg.

- Niszczenie nawierzchni i niebezpieczne wydłużenie drogi hamowania to tylko niektóre ze skutków ruchu przeciążonych ciężarówek - tłumaczy pomorski wojewódzki inspektor transportu drogowego Grzegorz Kamiński. - Przeprowadzamy około tysiąca kontroli masy pojazdów rocznie, nieprawidłowości stwierdzamy w jednej na cztery, a czasami nawet w jednej na dwie ciężarówki - podkreśla.

Poczytaj:**Co dokładnie wydarzyło się w Sopocie?**

Zaniepokojenia ruchem przeładowanych ciężarówek nie ukrywa prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - Będąc na meczu we Włocławku, widziałem specjalną bramkę, która sama waży przejeżdżające pojazdy. Dzięki niej kontrolerzy od razu wiedzą, którą ciężarówkę zatrzymać i sprawdzić. Zastanawiam się, czy takie urządzenie nie przydałoby się w naszym mieście - deklaruje.

Na Pomorzu działają tylko dwie bramki podobne do tej we Włocławku - w okolicy Słupska i Gniewa. Wyposażone są w specjalne wagi umieszczane w jezdni i kamerę wykonującą zdjęcie. Informacja trafia drogą radiową do inspektorów, którzy zatrzymują podejrzany pojazd do kontroli kilka kilometrów dalej.

TIR wpadł do rowu

- W tym roku będą dwie kolejne bramki. Jedna stanie na obwodnicy południowej Gdańska, decyzji dotyczącej lokalizacji drugiej jeszcze nie podjęliśmy - mówi Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dane opublikowane niedawno przez GDDKiA. - Przejazd jednej przeładowanej dwukrotnie ciężarówki niszczy drogę w podobnym stopniu co przejazd 2,5 miliona samochodów osobowych - piszą urzędnicy. Za przekroczenie nacisku na osie ciężarówek grożą wysokie kary zależne od stopnia przekroczenia dopuszczalnej masy i rodzaju drogi. W minionym roku wynosiły przeciętnie ponad 5 tys. zł, w samej Gdyni w ostatnich latach średnia kara to niemal 17 tys. zł, pomorski rekordzista zapłacił zaś 85 tys. zł kary.

Codziennie rano najświeższe informacje z Trójmiasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto