Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Straż Miejska chce poprawić relacje z mieszkańcami

Jacek Wierciński
archiwum DB
Gdańscy strażnicy miejscy od dłuższego czasu nie mieli dobrej prasy. W lipcu burzę wokół straży rozpętał prezydent Paweł Adamowicz, pytając na swoim blogu mieszkańców o uwagi na temat jej pracy. Kolejnym zimnym prysznicem była publikacja wyników badań opinii społecznej wykonanych na zlecenie Urzędu Miasta. Czy reforma, rozpoczęta przez Straż Miejską, ma szansę powodzenia?

- Odchodzimy od kwestii drogowych jako jednego z priorytetów - zapowiadał w ubiegłym roku komendant Leszek Walczak. - Chociaż zgodnie z prawem, będziemy się nimi zajmowali, to chcemy, aby interwencje te były odpowiedzią na konkretne wnioski mieszkańców. Będzie mniej pustych sankcji, a więcej rezultatów porządkowych - przekonywał komendant.
Walczak zareagował w ten sposób na mało pochlebne opinie, jakie pojawiły się na blogu Adamowicza. Część komentujących domagała się tam nawet likwidacji tej jednostki.

Straż Miejska w Gdańsku ma nową stronę internetową. Zobacz, jakie zmiany pojawiły się na stronie

We wrześniu w straży ruszył program szkoleń psychologicznych i z zarządzania zasobami ludzkimi, które miały poprawić relacje z gdańszczanami. Na stronie internetowej pojawiła się ankieta, w której mieszkańcy mogli wskazać swoje oczekiwania wobec mundurowych. - Wystarczy spojrzeć na statystyki, by zauważyć, że interwencji drogowych, zgodnie z uwagami mieszkańców, od września jest mniej, choć nie możemy z nich oczywiście zrezygnować - podkreśla Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy gdańskiej straży.

Kolejnym krokiem w kierunku ocieplenia wizerunków strażników jest wprowadzenie programu "strażników rejonowych", przypisanych do konkretnych ulic i adresów, na stronie internetowej straży można teraz sprawdzić, który strażnik dba o bezpieczeństwo w danej dzielnicy.

- Chcemy współpracować z mieszkańcami, by znali nazwiska "swoich strażników" i wiedzieli, do kogo kierować się po pomoc - deklaruje Jurgielewicz. - Już teraz przeprowadzamy spotkania z radami dzielnic i osiedli, by nasi strażnicy mieli świadomość występujących na danym obszarze problemów - zaznacza.

Komendant SM zapowiada zmiany w jednostce po fali krytyki

"Zbliżenie" z mieszkańcami to dla strażników konieczność. W opublikowanych w grudniu badaniach socjologicznych, przeprowadzonych na zlecenie magistratu, "źle" lub "bardzo źle" pracę strażników oceniło aż 50 proc. ankietowanych.

Oprócz skupienia na lokalnych społecznościach strażnicy zapowiadają także większy nacisk na profilaktykę - czyli spotkania z uczniami w szkołach oraz na bezpieczeństwo osób starszych. - Niebawem uruchomimy program "Bezpieczny Senior", w ramach którego będziemy współpracować z Uniwersytetem Trzeciego Wieku, a nasi instruktorzy zademonstrują starszym gdańszczanom sposoby bezpiecznego zachowania.
Nie wszystkich przekonują nowe pomysły mundurowych.

- Strażnicy chyba niezbyt dokładnie wczytali się w wyniki miejskich badań, mieszkańcy domagali się interwencji w sytuacjach wandalizmu i pospolitych przestępstw, nie nowej strony internetowej - komentuje radny PiS Jaromir Falandysz. - Ten nowy system nie może sprawnie działać. Mój strażnik rejonowy ma zadbać o 96 ulic w kilku dzielnicach, tam mieszka jakieś 40 tysięcy ludzi, to niewykonalne. Takie pomysły są dla Gdańska typowe, zamiast realnych działań stawia się na rozwiązania marketingowe i PR-owskie - ocenia radny.

Przeczytaj także: Zimowe obowiązki gdańszczan

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto