Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Świąteczne iluminacje kosztowały 1,2 miliona złotych. Radny PiS: Kasy nie ma! Chyba, że na lampki świąteczne

Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
Gdańsk. Świąteczne iluminacje kosztowały 1,2 miliona złotych. Radny PiS: Kasy nie ma! Chyba, że na lampki świąteczne
Gdańsk. Świąteczne iluminacje kosztowały 1,2 miliona złotych. Radny PiS: Kasy nie ma! Chyba, że na lampki świąteczne Jakub Steinborn/Polska Press
Radny miasta Gdańska Przemysław Majewski zwrócił się do Prezydent Aleksandry Dulkiewicz z interpelacją w sprawie miejskich iluminacji świątecznych. 12.01 dostał odpowiedź, że ozdoby kosztowały 1,2 miliona złotych. - Przekaz dla gdańszczan jest jasny: kasy nie ma! Chyba, że na lampki świąteczne - komentuje radny Prawa i Sprawiedliwości.

Gdańsk. Ile kosztowały świąteczne iluminacje?

W odpowiedzi na interpelację radnego Prezydent Aleksandra Dulkiewicz zwróciła uwagę, że miejskie iluminacje wpisują się w gdański kalendarz atrakcji świątecznych.

- Goście, którzy odwiedzają miasto w tym okresie, bezpośrednio przyczyniają się do ciągłego rozwoju Gdańska. Przepływ ludzi oznacza przepływ kapitału oraz kultury, dlatego pomimo trudności związanych z dostawą energii podjęłam decyzję o realizacji tego zadania. Realizacja iluminacji świątecznych przyczynia się do rozwoju miasta, a przede wszystkim rozwoju gospodarczego. Szacuje się, że około 70 % odwiedzin w sercu Gdańska w okresie przedświątecznym jest spowodowanych chęcią zobaczenia iluminacji oraz odwiedzenia Jarmarku Bożonarodzeniowego - czytamy w dokumencie.

Następnie podano dokładne liczby kosztów, jakie poniosło miasto. Gdańsk wydał 1 230 812,40 złotych na realizację miejskich iluminacji świątecznych. Na tę kwotę złożyły się zadania zrealizowane przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, a w szczególności zlecenia Rad Dzielnic (ponad 78 tys. złotych), zakup sznurów świetlnych (ponad 114 tys. złotych) oraz remont, montaż, uruchomienie, utrzymanie, demontaż i przechowywanie iluminacji (ponad milion złotych). Te wydatki nie uwzględniają natomiast kosztów ozdób przygotowanych przez Międzynarodowe Targi Gdańskie i pozyskanych przez spółkę partnerów i sponsorów.

Prezydent zwraca też uwagę na to, że koszty iluminacji zaplanowano na znacznie wyższym poziomie.

- Z uwagi na prognozowany wzrost cen za dostawę energii elektrycznej, drugie postępowanie przetargowe dotyczące tego zadania zostało unieważnione. Szacowane koszty umowy w ramach drugiego postępowania przetargowego na dostawę, montaż, uruchomienie, utrzymanie, demontaż i przechowywanie elementów iluminacji świątecznej wyniosły 2 834 655,05 złotych - czytamy w dokumencie.

Przemysław Majewski: Można było zrezygnować z milionowego wydatku na rzeczy bardziej pilne

Radny miasta Gdańsk Przemysław Majewski z Prawa i Sprawiedliwości uważa jednak, że to wciąż zbędne wydatki.

- Czy trzeba wyłączać latarnie? Rzadziej sprzątać Miasto? Nie ma na podstawowe wydatki? W odpowiedzi na moją interpelację Prezydent Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że za miesiąc świecenia ozdób świątecznych wydano 1,2 mln zł, a nie ma tu kosztu ozdób miejskiej spółki MTG! Przekaz dla gdańszczan jest jasny: kasy nie ma! Chyba, że na lampki świąteczne - mówi radny.

Radny dodaje też w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim, że oszczędności poczynione przez miasto w tym zakresie nie są wystarczające w perspektywie gospodarczego kryzysu.

- Ozdoby świąteczne były dotychczas czymś normalnym w Gdańsku jak i innych miastach w Polsce. Kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i konieczność oszczędności zweryfikowały jednak zasadność wielu wydatków samorządowych. Fakt, że wiszące przez miesiąc światełka kosztowały nas ponad milion dwieście tysięcy jest dla mnie niezrozumiały. Ponadto możemy zakładać że miejska Spółka MTG wydała drugie tyle na ozdoby, na szczęście wspomagając się sponsorami. To wszystko dzieje się w czasie gdy gdańskie władze mówią, że trzeba wyłączać latarnie lub rzadziej sprzątać Miasto. Uważam, że w tym kryzysowym czasie można było zrezygnować z milionowego wydatku na rzeczy bardziej pilne - mówi radny Przemysław Majewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Gdańsk. Świąteczne iluminacje kosztowały 1,2 miliona złotych. Radny PiS: Kasy nie ma! Chyba, że na lampki świąteczne - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto